We wtorek notowania franka do złotego oscylują wokół 3,98 zł, utrzymując się tuż poniżej najwyższego poziomu od czterech miesięcy. Zdaniem Pierre’a Verneta, analityka Goldman Sachs, notowania szwajcarskiej waluty wspierać będą czynniki zewnętrzne, takie jak przeciągające się negocjacje w sprawie pomocy dla Grecji oraz napięcie na linii Rosja-Ukraina. W razie utrzymywania się niekorzystnej dla eksporterów siły krajowej waluty bank Szwajcarii najprawdopodobniej zdecyduje się na bezpośrednie interwencje na rynku walutowym, ponieważ jest to według niego najbardziej skuteczne narzędzie przeciwdziałania krótkoterminowym napływom kapitałów, napisał Pierre Vernet w notce do klientów. Jeżeli w średnim terminie kurs franka nie zacznie wracać do równowagi, możliwe są także dalsze cięcia stóp procentowych, przewiduje specjalista.
W średnim terminie bazowym scenariuszem pozostaje jednak łagodzenie napięć geopolitycznych, a to oznaczałoby osłabienie franka, napisał Pierre Vernet w notce do klientów. Według niego za takim scenariuszem przemawia także perspektywa cyklicznego ożywienia w globalnej gospodarce.
