Google twierdzi, że jego odkrycia dowodzą iż „kwantowe przyspieszenie jest osiągalne w rzeczywistym świecie i nie wykluczają go żadne ukryte prawa fizyki”.
Twierdzenia Google wywołały już kontrowersje wśród innych badaczy, bo robocza wersja opublikowanego przez Nature artykułu wyciekła w ubiegłym miesiącu do sieci. IBM zareagowało kwestionując twierdzenie iż Google osiągnęło „supremację kwantową”, czyli zdolność obliczeń w tempie, którego tradycyjny komputer nie osiągnąłby w swoim „życiu”. Jako argument podał własny superkomputer Summit, który wykonał w 2 i pół dnia obliczenia dokonane przez kwantowy procesor Google.
John Preskill, profesor w Caltech, który jest twórcą terminu „supremacja kwantowa”, podkreślił, że obliczenia dokonane przez procesor Google i komputer IBM nie miały praktycznego zastosowania i służyły tylko sprawdzeniu ich możliwości. Zwrócił na to uwagę również Chris Monroe, fizyk z Uniwersytetu Maryland i założyciel start-upu IonQ.
- Dużo ciekawszym kamieniem milowym będzie użyteczne wykorzystanie kwantowego komputera – stwierdził.