Gospodarka Niemiec zwalnia przez problemy w przemyśle

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-12-16 11:25

Aktywność prywatnego sektora w Niemczech wzrosła w grudniu wolniej od prognoz z powodu niespodziewanie gorszej kondycji przemysłu, który zanotował najsłabszy miesiąc od 10 miesięcy. Zbiorczy PMI S&P Global spadł z 52,4 do 51,5 punktu, pozostając powyżej granicy wzrostu dzięki czwartemu z rzędu miesiącowi ekspansji w usługach. Konsensus zakładał stabilny odczyt – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

– To sektor usług stabilizuje całą gospodarkę i najpewniej wyraźnie pomoże dodatniemu wzrostowi PKB w czwartym kwartale – ocenił Cyrus de la Rubia, ekonomista Hamburg Commercial Bank. Sytuację w przemyśle opisał jednak jako „bałagan”.

Niemcy liczą na lekkie odbicie gospodarki w IV kwartale

Nowe dane sugerują, że największa gospodarka Europy wciąż jest w stanie wypracować niewielki wzrost przed oczekiwanym odbiciem w przyszłym roku, które ma wesprzeć zwiększona aktywność inwestycyjna rządu kanclerza Friedricha Merza – zwłaszcza w infrastrukturze i obronności. Bundesbank i inni analitycy spodziewają się wzrostu PKB w końcówce roku, m.in. za sprawą obniżek stóp procentowych wprowadzonych przez Europejski Bank Centralny od lata.

Odczyty PMI stoją jednak w sprzeczności z ostatnimi statystykami dotyczącymi niemieckiego przemysłu, które dawały sektorowi więcej powodów do optymizmu. Zamówienia w fabrykach mocno wzrosły w październiku, głównie dzięki dużym kontraktom w transporcie – obejmującym m.in. samoloty, statki, pociągi i pojazdy wojskowe. Lepiej od prognoz wypadła także produkcja przemysłowa.

Niemiecki sektor produkcyjny traci impet przez rosnące obciążenia

– Mimo zapalających się czerwonych lampek, wyraźnie więcej firm produkcyjnych patrzy w przyszłość z większą pewnością siebie – podkreślił Cyrus de la Rubia. Jego zdaniem wzrost indeksu oczekiwań może odzwierciedlać fakt, że rząd uruchomił nowe projekty transportowe, zapowiedział redukcję biurokracji i plany rozbudowy zdolności obronnych. – Dopiero jeśli te działania przełożą się na napływ nowych zamówień, przemysł odzyska impet – zaznaczył.

Niemieccy producenci wciąż jednak mierzą się z szeregiem wyzwań: wyższymi amerykańskimi cłami, ostrzejszą konkurencją ze strony Chin, kosztowną energią oraz długotrwałymi problemami strukturalnymi, takimi jak nadmierne obciążenia regulacyjne i brak wykwalifikowanych pracowników.