Spadek amerykańskiego PKB w pierwszym kwartale bieżącego roku wynika głównie z korekty w dół wydatków konsumpcyjnych oraz eksportu. Wydatki konsumpcyjne wzrosły zaledwie o 0,5 proc., co oznacza znaczące obniżenie względem wcześniejszego szacunku na poziomie 1,2 proc. Jest to najsłabszy wynik od pandemicznego kryzysu w 2020 roku.
Tymczasem kwartał wcześnie gospodarka rozwijała się w tempie 2,4 proc.
Eksport również uległ korekcie – zamiast wzrostu o 2,4 proc., odnotowano wzrost o zaledwie 0,4 proc. Te negatywne tendencje zostały jedynie częściowo zrównoważone przez mniejszy niż wcześniej zakładano import, który spadł o 37,9 proc. (wobec wcześniejszych 42,6 proc.).
Wydatki rządu obniżają wzrost
Dodatkowym czynnikiem negatywnie wpływającym na PKB były zmniejszone wydatki rządu federalnego, które spadły aż o 4,6 proc. – najgłębiej od pierwszego kwartału 2022 roku. Było to zgodne z wcześniejszymi prognozami, ale w kontekście ogólnego spowolnienia, ich wpływ okazał się szczególnie dotkliwy.
Jasny punkt: inwestycje
Na tle niekorzystnych danych wyróżnia się sektor inwestycji stałych, który zanotował wzrost o 7,6 proc. – to najlepszy wynik od połowy 2023 roku. Choć jest to nieco mniej niż wcześniejsze szacunki (7,8 proc.), nadal stanowi silne wsparcie dla amerykańskiej gospodarki.
Spadek zysków firm, ale roczny bilans nadal dodatni
Zyski przedsiębiorstw w USA spadły o 3,3 proc. względem poprzedniego kwartału, osiągając poziom 3,204 biliona dolarów. W czwartym kwartale 2024 roku firmy notowały jeszcze wzrost o 5,9 proc., co czyni obecny wynik wyraźnym odwróceniem trendu.