Wzrosty tamtejszych głównych wskaźników (DJ, S&P, Nasdaq) okazały się „soczyście zielone”, co powinno zachęcić rodzimych graczy do pójścia za trendem. Uwaga warszawskich inwestorów jest bowiem od ponad roku skierowana przede wszystkim na sytuację w USA. Choć częściej – niestety – dyskontowane są zniżki na tamtejszych parkietach. Gorzej jest z pozytywną reakcją na zwyżki indeksów na Wall Street. Być może jednak tym razem...
Wczorajsza sesja na GPW nie odbiegała znacząco od ostatnich. Indeks blue chipów otworzył się trochę lepiej od poniedziałkowych zamknięć amerykańskich indeksów. Wraz z upływającymi godzinami, WIG20 stopniowo piął się na północ. Kupujących wspierała ponownie taniejąca ropa, której kurs spadał momentami poniżej 121,5 USD/b.
Zdania analityków odnośnie przyszłości notowań „czarnego złota” są jednak podzielone. Niektórzy uważają, że kurs ustabilizuję się w okolicach 120 USD, inni zaś wróżą przebicie „w dół” i zatrzymanie spadków na poziomie wsparcia, o 10 USD niżej. Jednak zarówno spadek kursu, jak i konsolidacja ucieszyłaby posiadaczy akcji.
Poza „byczym” scenariuszem w USA, dobra passa nie opuszczała również dzisiejszego poranka akcjonariuszy na Dalekim Wschodzie. Indeksy Hang Seng oraz Nikkei znalazły się „wyraźnie” nad kreską. To kolejny impuls pro popytowy dla GPW, choć o zdecydowanie mniejszym znaczeniu niż doniesienia zza Atlantyku.
Przebieg środowych notowań będzie uzależniony m.in. od publikacji danych makro. O godzinie 11 poznamy trzy wskaźniki z eurolandu (wszystkie za lipiec) dotyczące nastrojów: w gospodarce, konsumentów oraz biznesu. Nieco później, o godzinie 14:15 ujawniony zostanie raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA, a o godzinie 16:15 opublikowana zostanie tygodniowa zmiana zapasów paliw, co niewątpliwie będzie mieć wpływ na notowania surowca.
Duże znaczenie dla kursu naszej waluty i notowań na giełdzie będzie mieć decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie wysokości stóp procentowych. Analitycy spodziewają utrzymania dotychczasowego poziomu ceny długu (6 proc. dla głównej stopy redyskontowej). Dalsze zaostrzanie polityki monetarnej byłoby zapewne odebrane przez inwestorów jako zbyt ograniczające podaż pieniądza, działanie studzące gospodarkę, negatywnie przekładające się na przyszłe wyniki finansowe notowanych spółek.
W przypadku poszczególnych spółek, o zachowaniu graczy decydować też będą
prezentowane raporty kwartalne. Wśród polskich firm swoje rezultaty ujawnią
m.in. TPSA i BZ WBK. Z zagranicznych rynków do godziny 15:30 napłyną natomiast
wyniki: Bayer, Corning, Lufthansa, France Telecom, Moodys, Office Depot,
Schering, Siemens. Po zamknięciu sesji na Wall Street raporty zaprezentują: Walt
Disney, Starbucks, Symantec i Visa.