Rok 2009 nie przyniesie rekordu dywidend. Inwestycje, słabsze wyniki i zwalniająca gospodarka nie sprzyjają pozbywaniu się gotówki.
W tym roku giełdowe spółki wypłaciły akcjonariuszom ponad 30 mld zł dywidendy. Pod tym względem to rekordowy rok w historii GPW i szósty z kolei wzrostu wypłacanych premii. Liczba spółek skłonnych dzielić się z akcjonariuszami zyskiem rosła już siedem lat. Jednak w 2009 r. trend może się zmienić.
— Przyszły rok pod względem dywidend może być dużo gorszy. Sądzę, że tegoroczny rekord nie będzie zagrożony przez rok, może dwa — mówi Przemysław Kwiecień, główny analityk XTB.
Rzeczywiście, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w obliczu globalnego kryzysu i spowolnienia gospodarczego polityka dywidendowa się zmieni.
— Widząc hamującą gospodarkę i pogarszające się wyniki firm, trzeba się liczyć z tym, że gra pod dywidendy może być na jakiś czas zawieszona — uważa Mirosław Saj, analityk DnB Nord.
Grosik na akcję
Czasy są wyjątkowo trudne. Dla spółek może liczyć się każdy grosz. Dlatego już teraz spółki sygnalizują niechęć do płacenia dywidendy. W tym tygodniu zarząd PKO BP poinformował, że zamierza wystąpić do walnego zgromadzenia z wnioskiem o wstrzymanie wypłaty dywidendy za 2008 r. W tym samym czasie BRE Bank zapowiedział, że też nie zamierza jej wypłacać. Kilka dni wcześniej BZ WBK dał do zrozumienia, że będzie mniej hojny w dzieleniu się zyskiem z akcjonariuszami.
— Banki, w przeciwieństwie do innych spółek, powinny mieć wyższą bazę do wypłaty dywidendy. Problem w tym, że banki potrzebują kapitału, by kontynuuować akcję kredytową — mówi Przemysław Kwiecień.
Ale nie tylko banki będą zmuszone przyciąć premie wypłacane akcjonariuszom. Mogą to uczynić również spółki surowcowe, które, podobnie jak banki, decydują o sile naszej giełdy. Niższe dywidendy mogą wypłacić Orlen i PGNiG.
— W przyszłym roku Orlen czeka szczyt wydatków inwestycyjnych. Dlatego dywidenda w dużym stopniu będzie zależeć od sprzedaży Anwilu czy udziałów w Polkomtelu. Tak czy inaczej powinna być mniejsza niż w tym roku. Podobnie może być w PGNiG. Tu spory wpływ może mieć niższy zysk jednostkowy i realizowany program inwestycyjny. Właśnie inwestycje mogą przesądzić, że w Lotosie dywidendy nie będzie wcale — ocenia Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Zmiana strategii
Mniejsza dywidenda byłaby na rękę także KGHM. W połowie listopada Mirosław Krutin, prezes spółki, ostrzegał, że z dywidendą trzeba być ostrożnym. Dla takich spółek jak miedziowy kombinat, gdzie dużo do powiedzenia ma skarb państwa, ważne będzie polityka dywidendowa rządu.
— Dobrze byłoby, gdyby Skarb Państw we wszystkich dużych spółkach giełdowych odstąpił od wypłaty. W trudnych czasach lepiej mieć zapas gotówki. Racjonalne byłoby ograniczenie dywidend, gdy relacja kosztu kapitału zewnętrznego do kosztu kapitału własnego nie wygląda korzystnie — ocenia Przemysław Kwiecień.
Polscy inwestorzy dłu- goterminowi w swoich stra-tegiach inwestycyjnych coraz większy nacisk kładą na dywidendy. Nic dziwnego — w ostatnich pięciu latach łączna wielkość wypłacanych premii na naszej giełdzie wzrosła 11,5-krotnie. Wypełnieniem tej luki może być skup akcji.
— Jest to jakaś alternatywa, ale raczej o charakte- rze bardzo długoterminowym. Po chudym okresie, gdy spółki zaczną znowu zarabiać więcej, skup i umorzenie części akcji może dać większą premię — mówi Mirosław Saj.