Jak branża spożywcza zareagowała na koronawirusa?
Bogusław Kowalski: Wszyscy, a szczególnie menedżerowie z branż strategicznych czy istotnych z punktu widzenia funkcjonowania społeczeństwa, zdają sobie sprawę z odpowiedzialności i znaczenia swojej pracy, która teraz jest naprawdę potrzebna. Takim przykładem jest cała branża spożywcza.
A sama branża rybna?
W branży rybnej z problemami spotykamy się już praktycznie od momentu wybuchu epidemii koronawirusa w Chinach. Część surowców rybnych była importowana z Azji, więc musieliśmy w miarę szybko zareagować na braki tych produktów i zastąpić je surowcami z innych źródeł. Jeszcze przed znaczącym wzrostem zachorowań w Polsce i rozprzestrzenianiem się epidemii zwiększaliśmy nasze zapasy — nie tylko surowców, ale także części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych do maszyn niezbędnych do utrzymywania ciągłości produkcji. W ostatnich tygodniach musieliśmy też podjąć wiele ważnych decyzji biznesowych dotyczących ochrony ludzi, zapewnienia ciągłości dostaw, priorytetów produkcyjnych i logistycznych. Praktycznie codziennie wprowadzamy różne rozwiązania, dostosowując się do zmieniającej się aktualnej sytuacji, a także zmieniających się przepisów.
Czy zamykanie granic wpłynie na wyniki finansowe spółki?
Niewątpliwie tak. I to nie tylko dlatego, że już dziś są duże opóźnienia w dostawach spowodowane długimi kolejkami na granicach i ogólnie zaburzeniami w przerwaniu łańcucha dostaw, ale także z powodu wielu niedomówień. Pojawia się wiele niejasności i pytań dotyczących wprowadzonych nowych przepisów i rozporządzeń — na przykład w zakresie statusu pracowników tymczasowych, kwestii rekompensat (pomocy rządowej), w przypadku pojawienia się osoby chorej w zakładzie — czy zakład i na jak długo może być zamknięty itp.
Czego przedsiębiorcy oczekują od rządu?
Szybszych decyzji i przepisów wykonawczych dotyczących nowych rozporządzeń. Również wprowadzenia rozporządzeń dotyczących elastyczności pracy. Dodatkowo informacji dotyczących pakietów pomocowych dla firm w przypadkach zmniejszenia sprzedaży czy zamknięcia zakładów. Ułatwień logistycznych dla przepływu towarów, w szczególności żywności jako produktu strategicznego. [AR]