
BRICS, grupa krajów rozwijających się, w której skład wchodzą Rosja, Chiny, Brazylia, Republika Południowej Afryki i Indie, jest w trakcie tworzenia kryteriów, które muszą spełnić państwa - kandydaci.
“Zainteresowanie powiększeniem bloku jest znaczne i musimy się mu przyjrzeć. Do końca przywództwa RPA uda nam się ocenić, czy to zrobimy oraz kto stanie się częścią BRICS, a także jakiego rodzaju będzie ta formacja” - poinformowała w czwartek południowoafrykańska minister spraw zagranicznych Naledi Pandor.
RPA sprawuje przywództwo nad BRICS w 2023 r. W ubiegłym roku, kiedy na czele bloku stały Chiny, kilka państw wystosowało prośby o przyjęcie do grupy.
Krajom zrzeszonym w BRICS zależy na zwiększeniu swoich wpływów, żeby stanowić przeciwwagę dla gospodarek wysoko rozwiniętych, czyli USA i Unii Europejskiej. Jednak jak zauważył Bloomberg, Rosja i RPA zmagają się z trudną sytuacją ekonomiczną i przyjęcie nowych krajów może osłabić siłę oddziaływania grupy.
O ile populacja państw bloku stanowi 42 proc. populacji światowej, kraje BRICS mają łącznie mniej niż 15 proc. praw głosu w Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym.