Dwa zamiast trzech — tyle zakładów po restrukturyzacji będzie mieć Hoop Polska. Producent Hoop Coli, syropów Paola i napojów Jupik rezygnuje z produkcji w Bielsku Podlaskim.

— Aby skutecznie rywalizować na rynku, musimy zmniejszyć liczbę lokalizacji produkcyjnych, co pozwoli znacząco obniżyć koszty i usprawnić obsługę logistyczną, czyli zwiększyć naszą konkurencyjność — mówi Simona Nováková, prezes Hoop Polska. Proces restrukturyzacji potrwa od sierpnia do grudnia i obejmie 140 pracowników bielskiego zakładu. Nie wiadomo, co spółka zrobi z nieruchomościami. Na tym etapie „nie wyklucza uruchomienia w budynku działalności o całkowicie odmiennym profilu ani zbycia go na rzecz innego podmiotu”. Oznacza to, że Hoop będzie produkował w Kutnie i Grodzisku Wielkopolskim, gdzie — jak podaje — zmodernizował linie produkcyjne i magazyny. Dzięki temu realizacja kontraktów nie będzie „zaburzona”.
— Ponadto w skrajnie niekorzystnych sytuacjach, takich jak np. ograniczenia w dostawach energii elektrycznej w Polsce w wyjątkowo upalne dni, jesteśmy w stanie posiłkować się współpracą z czeskimi zakładamiGrupy Kofola — twierdzi Simona Nováková. W zeszłym roku Hoop Polska wygenerował 22 proc. przychodów grupy. Najważniejszymi rynkami są Czechy oraz Słowacja. Grupa jest też obecna w Słowenii. W sumie jej ubiegłoroczne przychody sięgnęły prawie 7,2 mld CZK (około 1,16 mld zł). Główną specjalnością grupy są napoje gazowane. Na koniec zeszłego roku zatrudniała 2 tys. osób.