Wczoraj odbyło się posiedzenie rady wierzycieli Huty Częstochowa, której upadłość sąd ogłosił w ubiegłym roku. Do 19 września 2020 r. jej majątek dzierżawi Sunningwell Int. Rada rekomendowała syndykowi warunki sprzedaży oraz cenę wywoławczą w przetargu na poziomie 250 mln zł.
— Mam nadzieję, że do końca marca uda się opracować szczegółowe warunki sprzedaży i przekazać je do zatwierdzenia sądowi — mówi Mateusz Bienioszek, syndyk Huty Częstochowa.
Zakłada, że w optymistycznym wariancie, jeśli rozprzestrzenianie się wirusa SARS- -CoV-2 nie zakłóci jeszcze bardziej pracy sądów i poczty, warunki zostaną zatwierdzone do połowy kwietnia i przetarg będzie można ogłosić w drugiej połowie miesiąca. Wierzycielom zależy, by został szybko rozstrzygnięty oraz by potencjalninabywcy mieli czas na zapoznanie się z sytuacją huty. Mateusz Bienioszek uważa, że jeśli proces sprzedaży będzie przebiegać bez zakłóceń, umowę z nabywcą uda się podpisać na przełomie III i IV kwartału.
Jeśli nie zostanie zawarta do 19 września, a Sunningwell nadal będzie wywiązywać się z postanowień umowy dzierżawy, syndyk będzie zainteresowany wydłużeniem terminu jej obowiązywania do czasu wyłonienia nabywcy. Dzierżawca obawia się że konkurenci złożą hojne oferty, których nie będzie w stanieprzebić, bo już sporo zainwestował w uruchomienie produkcji w częstochowskim zakładzie.
Mateusz Bienioszek wyjaśnia, że Sunningwell ma prawo pierwokupu majątku przedsiębiorstwa — nawet jeśli w przetargu zostanie wybrana oferta innego podmiotu, dzierżawca będzie miał miesiąc na przesłanie oświadczenia, czy chce z niego skorzystać. Jeśli wyrazi zainteresowanie, musi zaakceptować cenę i warunki, które zostaną określone w umowie z wybranym w przetargu nabywcą.