Huta Częstochowa złożyła program restrukturyzacji finansowej w Ministerstwie Gospodarki. Zarząd spółki liczy na wsparcie właściciela w jego realizacji. Chodzi o poręczenie 50 mln zł kredytu przez Skarb Państwa.
Huta Częstochowa, producent blach grubych należący w do Skarbu Państwa, jeden z najnowocześniejszych zakładów stalowych w kraju, ma problemy finansowe. Andrzej Szarawarski, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za hutnictwo, jest zdania, że spółce należy pomóc.
Zadłużenie spółki sięga 1 mld zł.
— Wysokie zadłużenie wynika z tego, że huta zaciągając kredyty inwestowała w modernizację produkcji. Dzięki temu zakład wytwarza nowoczesne wyroby — wyjaśnia Wacław Korczak, prezes HCz.
Jednak wysokie koszty obsługi finansowej powodują, że huta nie może wyjść na prostą. Wstępnie problem rozwiązało zawarcie w styczniu układu z wierzycielami. Układem objęto 240 mln zł. HCz zobowiązała się, że drobni wierzyciele — do 15 tys. zł — będą spłacani w ratach przez trzy kolejne kwartały. Pozostali mają otrzymać pieniądze w ciągu 10 lat, bez redukcji długów.
— Drobnych wierzycieli zaczniemy spłacać w sierpniu, a największych od maja przyszłego roku — ujawnia Wacław Korczak.
Najwięksi wierzyciele huty mogą zamienić je na akcje, ale wcześniej HCz musi spłacić 50 mln zł zobowiązań wobec ZUS i z tym ma od dawna problemy. Najnowszy pomysł zarządu jest taki, aby huta zaciągnęła na ten cel kredyt. Wobec tego, że praktycznie cały majątek zakładu jest zastawiony, spółka należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa szuka poręczyciela. Resort gospodarki jeszcze nie przesądził, w jaki sposób pomoże hucie. Nowy program restrukturyzacji finansowej firmy ma być przedmiotem analiz resortów gospodarki, skarbu i finansów.
— W programie zaproponowaliśmy, aby SP poręczył nam kredyt, którym chcemy spłacić dług wobec ZUS — dodaje prezes Korczak.
Spłata zobowiązań wobec ZUS ma umożliwić konwersję długów wobec największych wierzycieli na akcje huty. Problem w tym, że najwięksi wierzyciele, w tym banki, zaczęli sprzedawać wierzytelności HCz.
W maju zarząd spółki zwrócił się do właściciela o wycenę jej akcji.
HCz praktycznie zakończyła proces restrukturyzacji zatrudnienia i kończy majątkową.
Huta produkuje dla przemysłu maszynowego i budownictwa. Firma zatrudnia ponad 2,2 tys. osób, a w spółkach zależnych 3,5 tys. osób.
Po względem przychodów HCz plasuje się wśród największych krajowych hut. W poprzednich latach dostarczała stal dla stoczni, ale po unowocześnieniu zakładu zdywersyfikowała profil produkcji.
Okiem eksperta
Warto pomóc spółce
Huta Częstochowa to bardzo nowoczesny i potrzebny zakład. Zmodernizowany dużym kosztem, ale gdyby nie załamanie koniunktury w latach 90 tys. były już rentowny. Teraz należy pomóc spółce wyjść na prostą, bo ma duże szanse. W drugim etapie tworzenia holdingu Polskie Huty Stali przewiduje się włączenie HCz.
Karol Lipowczan
Wiceprezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach