Bojownicy ruchu Huti atakowali statki płynące przez Morze Czerwone niemal od samego początku wojny Hamasu z Izraelem w październiku 2023 roku. Zmusiło to armatorów do skierowania statków szlakiem wokół Afryki co wydłużyło rejsy i podwyższyło stawki frachtu oraz koszt ubezpieczenia jednostek. W szczytowym momencie konfliktu stawka ubezpieczenia od ryzyka wojennego dochodziła nawet do 800 tys. USD za jeden rejs. W tym tygodniu Hamas i Izrael porozumiały się w sprawie zawieszenia broni i wzajemnego wydania więźniów.
- Będziemy nadal śledzić etapy wdrażania porozumienia – powiedział Al-Houthi. - Każde izraelskie naruszenie, masakra lub oblężenie spowoduje, że będziemy natychmiast gotowi udzielić Palestyńczykom wsparcia militarnego – dodał.
Przekierowanie rejsów z zagrożonego atakami Morza Czerwonego spowodowało, że dochody Egiptu z Kanału Sueskiego zmniejszyły się w ubiegłym roku o 60 proc. czyli ok. 7 mld USD.