Na pięć miesięcy przed rozpoczęciem kupiono zaledwie 22,7 proc. wejściówek - podali organizatorzy. To najniższy odsetek biorąc pod uwagę kilka ostatnich olimpiad.
Tylko 4,85 proc. biletów (52 tysiące) nabyli Koreańczycy, a dostępnych jest aż 1,18 mln wejściówek. Według szacunków MKOl przed igrzyskami, które rozpoczną się 9 lutego 2018 r., powinno być kupionych - jak pokazują dane z Soczi 2014 r. czy Vancouver 2010 r. - 90 procent (1,07 mln).
Zdaniem MKOl organizatorzy przykładają zbyt małą wagę do działań marketingowych. Jednak Koreańczycy uspokajają i tonują niepokój międzynarodowych władz. 5 września ma rozpocząć się w ich kraju drugi etap promocji największej zimowej imprezy globu.
"Koreańczycy są znani z tego, że kupują wszystko w ostatniej chwili. Spodziewamy się zwiększonego zainteresowania i sprzedaży właśnie w drugiej fazie" - powiedziała jedna z osób odpowiedzialnych za kontakty z mediami portalowi insidethegames.biz.
Igrzyska potrwają od 9 do 25 lutego 2018 r. Korea Płd. po raz pierwszy gościć będzie zimowe igrzyska. Organizowała już letnie, w Seulu w 1988 r.
Igrzyska w Pjongczang: sprzedano jedynie 23 proc. biletów
Międzynarodowy Komitet Olimpijski jest zaniepokojony słabą sprzedażą biletów na zimowe igrzyska w Pjonczangu.
