W poniedziałkowym porannym handlu referencyjny wskaźnik Shanghai Composite przeceniony został o 1,2 proc. schodząc poniżej progu 2970 pkt, zaś „konkurencyjny” wskaźnik Shenzhen Composite poddał się sięgającej 1,1 proc. korekcie oscylując w pobliżu 8965 pkt.
Wśród głównych przyczyn przewagi podażowej wymienia się kontynuacje wycofywania kapitałów, co wiązane jest z reakcją na rozczarowujące dane makroekonomiczne oraz brak wyraźnych działań ze strony władz i banku centralnego, które zobowiązały się przecież do wsparcia ożywienia gospodarczego i wdrożenia kolejnych bodźców stymulacyjnych.
Podkopało to wyraźnie nastroje i zaufanie inwestorów, zwiększając dynamikę podaży.
Ostatnie dane pokazały, że w czerwcu obcokrajowcy sprzedali chińskie akcje, pozyskując 33 mld juanów za pośrednictwem programu Stock Connect z Hongkongiem. Inwestorzy wypatrują teraz najnowszych danych PMI dla przemysłu i usług, które pojawią się w nadchodzących tygodniach, aby uzyskać więcej wskazówek na temat drugiej co do wielkości gospodarki świata.