Tim Buckley, analityk z Institute for Energy Economics and Financial Analysis uważa, że odejście Indii od energii węglowej na rzecz słonecznej będzie miało wielkie konsekwencje dla globalnego rynku energii. Przypomina, że w styczniu ubiegłego roku fińska spółka Fortum zgodziła się produkować energię w Radżastanie po rekordowo niskiej cenie gwarantowanej 4,34 rupii (0,25 zł) za 1 kWh. Wówczas uważano, że tak niska cena nigdy się nie powtórzy. Tymczasem 16 miesięcy później na aukcji elektrowni słonecznej o mocy 500 MW cenę gwarantowaną ustalono na 2,44 rupie (0,14 zł). Dla porównania cena hurtowa oferowana przez dużą elektrownię węglową wynosiła 3,2 rupii.
- Po raz pierwszy energia słoneczna jest tańsza niż węglowa w Indiach i skutki tego dla przekształcenia globalnych rynków energii będą wielkie – napisał Buckley.
