
Ceny konsumpcyjne wzrosły o 9,4 proc. w zestawieniu rok do roku. To największa zwyżka od lutego 1982 r., podał w środę Urząd Statystyczny. Przyspieszenie z 9,1 proc. w maju było spowodowane wzrostem cen paliw silnikowych o 9,3 proc. w ciągu miesiąca.
Ceny rosną obecnie znacznie szybciej niż płace. Problemy gospodarstw domowych zwiększą się, a prognozowana inflacja w październiku osiągnie 11 proc., kiedy rozpocznie się kolejna podwyżka cen energii. We wtorek związki reprezentujące pracowników sektora publicznego zagroziły kolejnymi strajkami po tym, jak rząd zaoferował podwyżki płac, które stanowiły znaczną obniżkę w ujęciu realnym.
Zacieśnianie siły nabywczej konsumentów zaczyna osłabiać wzrost, spowalniając wyjście z pandemii. Dyrektorzy finansowi brytyjskich firm szykują się na bardziej przedłużający się kryzys, a badanie przeprowadzone przez Deloitte pokazuje, że wielu spodziewa się recesji.