Planowane zwolnienia wpisują się w szerszy program restrukturyzacji, mający na celu usprawnienie zarządzania i odbudowanie kultury korporacyjnej, silnie zakorzenionej w inżynierii. Będzie to pierwsza tak duża reorganizacja od czasu objęcia stanowiska dyrektora generalnego przez Lip-Bu Tana – nowego szefa firmy, który przejął stery w marcu tego roku.
To nie pierwsze tego typu działania w ostatnich miesiącach. W ubiegłym roku Intel zredukował zatrudnienie o około 15 tysięcy etatów. Pod koniec 2024 roku firma zatrudniała 108 900 osób, co oznacza wyraźny spadek w porównaniu z 124 800 pracownikami rok wcześniej.
Intel, mający siedzibę w kalifornijskiej Santa Clarze, zmaga się obecnie z utratą pozycji technologicznego lidera. Firma ma trudności z nadążeniem za takimi konkurentami jak Nvidia, która dynamicznie rozwija swoją obecność w sektorze sztucznej inteligencji. Problemy te przyczyniły się do trzech kolejnych lat spadku sprzedaży i narastających strat finansowych.
Lip-Bu Tan zapowiedział, że planuje wydzielenie mniej strategicznych części biznesu oraz skoncentrowanie się na rozwoju bardziej konkurencyjnych produktów. Jego celem jest odbudowa potencjału inżynieryjnego firmy, poprawa sytuacji finansowej oraz lepsze dopasowanie procesów produkcyjnych do potrzeb klientów.
W najbliższy czwartek Intel przedstawi wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2025 roku. Będzie to również okazja dla nowego CEO, by szczegółowo zaprezentować swoją strategię naprawczą i odpowiedzieć na rosnące oczekiwania inwestorów oraz rynku.