Islandzki minister spraw społecznych Magnus Stefansson oświadczył w środę, że Islandia wprowadzi dwuletni okres przejściowy dla pracowników z Rumunii i Bułgarii - krajów, które 1 stycznia 2007 roku przystąpią do Unii Europejskiej.
Islandia nie jest członkiem UE, ale należy do grupy państw tworzących Europejski Obszar Gospodarczy (EOG), które akceptują większość postanowień unijnych.
Decyzja Islandii oznacza, że do 1 stycznia 2009 obywatele dwóch nowych państw członkowskich Unii nie będą mogli przybywać do tego kraju w poszukiwaniu pracy bez uzyskania zezwolenia na zatrudnienie od władz islandzkich.
Jak poinformował dyrektor Islandzkiego Urzędu Pracy (IDC) Gissur Petursson, napływ pracowników z ośmiu krajów niedawno przyjętych do UE okazał się większy niż się spodziewano.
W związku z pojawieniem się dużej liczby osób, które w większości pragną osiąść w Islandii na dłuższy czas, dyrektor Urzędu ds. Imigrantów Hildur Dungal zapowiedziała działania mające ograniczyć napływ imigrantów z krajów spoza UE. Poinformowała też, że urząd dąży do zapewnienia przybyszom możliwości nauki języka islandzkiego.
Michał Haykowski
(PAP)