Czy przedsiębiorcy chętnie inwestują w swoich pracowników? Jak oceniają ich kompetencje? Czego od nich wymagają? Między innymi na te pytania odpowiadają autorzy kolejnej edycji badania „Bilans Kapitału Ludzkiego” (BKL). Przeprowadzili je przedstawiciele Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Autorzy raportu podkreślają, że z roku na rok przedsiębiorcy zgłaszają coraz mniejsze zapotrzebowanie na nowych pracowników. Najczęściej inwestują w już posiadane kadry.
- Pracownicy MŚP, ale też dużych przedsiębiorstw, częściej decydują się na podnoszenie swoich kwalifikacji w miejscu pracy niż w ramach zewnętrznych szkoleń. Najpopularniejsze formy edukacji w firmach to coaching i mentoring – mówi Izabela Banaś, wicedyrektor departamentu analiz i strategii w PARP.
Jeśli pracodawcy decydują się na rekrutację, najczęściej korzystają z pomocy urzędów pracy. Tak robi aż 67 proc. średnich przedsiębiorstw, 63 proc. dużych firm i 43 proc. małych. Natomiast mikrusy w rekrutacji najczęściej zdają się na rekomendacje rodziny i znajomych.
Inwestycja w kadry
Z badania BKL wynika ponadto, że aż 84 proc. pracodawców angażuje się w przedsięwzięcia związane z rozwojem swoich podwładnych.
- W ubiegłym roku w polskich firmach przeszkolono 3,6 mln pracowników, z czego 1,34 mln osób w mikro- i małych przedsiębiorstwach. W przypadku średnich i dużych spółek było to odpowiednio: 1,26 mln osób i ok. 1 mln osób – wylicza Izabela Banaś.
Nowe kwalifikacje pracownicy zdobywają najczęściej w miejscu pracy. Na ten sposób edukowania podwładnych stawia 75 proc. mikro- i małych firm oraz 83 proc. średnich i dużych.
- Świadczy to o pragmatyzmie przedsiębiorców, którzy w pierwszej kolejności sięgają po zasoby wiedzy dostępne w firmie. Rzadziej wybierają oni komplementarne z tą wiedzą kursy i szkolenia. Jednak nadal są one istotną formą edukacji pracowników, bo korzysta z nich 50 proc. mikro i małych przedsiębiorstw oraz 66 proc. średnich i dużych firm – wyjaśnia Izabela Banaś.
Zauważa ponadto, że tuż przed pandemią pracodawcy relatywnie rzadko oferowali szkolenia online dla swoich podwładnych. Decydowało się na nie ok. 13 proc. mikro lub małych firm oraz 20 proc. średnich i dużych.
- W pandemii spodziewamy się dalszego wyraźnego wzrostu popularności edukacji internetowej wśród pracowników – podkreśla Izabela Banaś.
Z raportu wynika ponadto, że tylko 52 proc. przedsiębiorców angażuje pracowników do podejmowania ważnych decyzji w firmie. Natomiast 45 proc. pytanych szefów firm robi to samodzielnie, bez konsultacji z podwładnymi. Jedynie śladowy odsetek pracodawców pozwala im w sposób niezależny podejmować decyzje.
Wymagania wobec kadry
Pracodawcy – bez względu na wielkość firm – deklarują, że większość osób w nich zatrudnianych na kluczowych stanowiskach pracuje na umowę o pracę na czas nieokreślony. Jakie są wobec nich wymagania? W przypadku wspomnianych stanowisk najbardziej liczy się wykształcenie. Dopiero w dalszej kolejności ważne jest posiadane doświadczenie i odpowiedniego wieku. Najmniej istotna jest natomiast znajomość języka obcego.
Izabela Banaś zwraca uwagę, że z punktu widzenia zarządzania kadrami w firmie dla przedsiębiorcy strategiczne znaczenie ma ocena kompetencji pracowników.
Takie podejście – jak zaznacza – ułatwia pracodawcom wyznaczanie indywidualnych ścieżek rozwoju i awansów.
- Niestety tylko 29 proc. szefów firm prowadzi taką ocenę systematycznie i daje pracownikom informacje zwrotne na temat wypełniania ich obowiązków. 44 proc. pracodawców robi to tylko sporadycznie, a 27 proc. w ogóle nie podejmuje takich działań – podkreśla Izabela Banaś.
Dlaczego wielu przedsiębiorców nie ocenia na bieżąco kompetencji pracowników? Aż 65 proc. z nich uważa kwalifikacje podwładnych za wystarczające. Nie widzą potrzeby ich doskonalenia. Natomiast 34 proc. przedsiębiorców dostrzega konieczność rozwijania kompetencji pracowników w specjalistycznych dziedzinach.
Autorzy badania podkreślają, że zdaniem 25 proc. pracodawców poprawy wymagają umiejętności ogólne pracowników. Dotyczą one m.in. samoorganizacji, pomysłowości i terminowości.
- 13 proc. przedsiębiorców uważa, że ich podwładni wymagają szkoleń związanych z rozwijaniem kompetencji społecznych. Słabą ich stroną jest m.in. nieumiejętność pracy w zespole – konkluduje Anna Tarnawa, ekspert departamentu analiz i strategii w PARP.