W kwietniu tego roku banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 6 proc. więcej kredytów niż rok wcześniej – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Ich wartość była o 6,5 proc. wyższa.
Przy tym przybyło przede wszystkim kredytów obrotowych (12,5 proc.), a spadła liczba tych w rachunku bieżącym (o 13 proc.) oraz inwestycyjnych – aż o 30 proc.
Jednocześnie jednak wartość udzielonych w kwietniu kredytów inwestycyjnych była aż o 35 proc. wyższa niż rok temu. Wzrosła też wartość kredytów obrotowych – o 6,8 proc., a spadła tych w rachunku bieżącym (o 11 proc.).
– Ujemne dynamiki kredytów inwestycyjnych udzielanych mikroprzedsiębiorcom są zjawiskiem, które obserwujemy już od kilku lat. Jest to spowodowane pogorszeniem klimatu inwestycyjnego wśród przedsiębiorców, wynikającego z dużej niepewności prowadzenia działalności gospodarczej. Taki klimat nie sprzyja inwestowaniu w długoterminowe aktywa. Z kolei wzrost udzielanych kredytów obrotowych to głównie efekt coraz częstszych problemów mikroprzedsiębiorców z płynnością finansową, co potwierdza rosnący problem z zatorami płatniczymi – komentuje dr Waldemar Rogowski, główny analityk grupy BIK.
Generalnie w pierwszych czterech miesiącach tego roku, w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, banki udzieliły dla mikroprzedsiębiorców o 3,1 proc. więcej kredytów na kwotę o 4 proc. wyższą. W tym czasie więcej zostało udzielonych tylko kredytów obrotowych (o 5 proc. ilościowo i o 3,8 proc. pod względem wartości). Spadła natomiast liczba pożyczek na inwestycje oraz w rachunku bieżącym. Wartość kredytów inwestycyjnych wzrosła o 14 proc., a tych w rachunku bieżącym spadła o 7,5 proc.
Z analizy BIK wynika także, że jakość kredytów dla mikrofirm jest na bezpiecznym, akceptowalnym poziomie. Ponadto w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy nieco się polepszyła. Lepszy był indeks kredytów obrotowych i w rachunku bieżącym, a gorszy inwestycyjnych. Najlepiej spłacały kredyty firmy produkcyjne i handlowe, a najgorzej budowlane i usługowe.
Więcej kredytów niż rok temu zaciągnęli handlowcy i usługodawcy. W przypadku tych sektorów wartość zobowiązań była wyższa, natomiast spadła w przypadku budowlanki i produkcji.