Według danych S&P Global, wskaźnik PMI dla japońskiego sektora produkcyjnego w sierpniu 2025 r. wyniósł 49,7 punktu. Choć był to wynik nieco lepszy niż lipcowe odczyt na poziomie 48,9 pkt, to nadal pozostawał poniżej granicy 50 punktów, która oddziela rozwój od recesji. Oznacza to, że aktywność w przemyśle kurczy się już drugi miesiąc z rzędu.
Eksport w dół – najmocniej od lat
Największym problemem pozostaje eksport. Badanie wykazało, że liczba nowych zamówień zagranicznych spadła w sierpniu najszybciej od marca 2024 roku. Firmy wskazują na słabszy popyt na kluczowych rynkach: w Chinach, Europie i Stanach Zjednoczonych.
Według rządowych danych, w lipcu eksport Japonii skurczył się najmocniej od ponad czterech lat, głównie z powodu spadku sprzedaży samochodów do USA. Równocześnie produkcja przemysłowa zmniejszyła się bardziej, niż przewidywali ekonomiści.
Cła i niepewna umowa handlowa z USA
Sytuację dodatkowo komplikuje polityka handlowa. W lipcu Tokio i Waszyngton ogłosiły porozumienie, w ramach którego Stany Zjednoczone obniżyły część ceł na japońskie towary, a Japonia zobowiązała się do pakietu inwestycji w USA o wartości 550 miliardów dolarów. Jednak, jak wskazują eksperci, wciąż istnieje niepewność co do praktycznego wdrożenia ustaleń, a obowiązujące bariery celne nadal ograniczają konkurencyjność japońskich producentów.
Rynek pracy odporny, ale nastroje słabną
Pozytywnym sygnałem pozostaje zatrudnienie. Firmy już dziewiąty miesiąc z rzędu zwiększały liczbę pracowników, licząc na przyszłe ożywienie popytu. Jednocześnie jednak ogólny poziom optymizmu wśród przedsiębiorstw spadł do najniższego od trzech miesięcy.