Kluczowa infrastruktura telekomunikacyjna w Polsce może ponownie zmienić właściciela. W środę Bloomberg poinformował, opierając się na nieoficjalnych źródłach, że fundusz infrastrukturalny Macquarie szuka kupca na swoje polskie aktywa telekomunikacyjne, czyli siostrzane spółki Inea i Fiberhost. Pierwsza jest dostawcą internetu i telewizji i stacjonarnej głównie dla klientów indywidualnych, druga - właścicielem infrastruktury światłowodowej, która hurtowo jest udostępniana również innym operatorom.
Według Bloomberga Macquarie może wyceniać Ineę i Fiberhost (a konkretnie wehikuł inwestycyjny Odin, w którym są zaparkowane obie spółki) nawet na 1 mld USD, czyli ok. 3,6 mld zł.
Macquarie było właścicielem Inei od 2017 r. Kupiło ją od funduszu Warburg Pincus i twórcy spółki, wielkopolskiego przedsiębiorcy Janusza Kosińskiego (pozostał on mniejszościowym udziałowcem). Wartości tamtej transakcji nie ujawniono, ale na rynku spekulowano o kwocie zbliżonej do 1,5 mld zł. Inea w momencie transakcji była numerem cztery na polskim rynku kablowym, za UPC, Vectrą i Multimediami. Od tego czasu UPC zostało przejęte przez Playa, a Vectra przejęła Multimedia.
Inea tymczasem mocno się zmieniła. Operator, który od lat miał silną pozycję przede wszystkim w Wielkopolsce, rozbudowywał infrastrukturę w innych regionach kraju, zmodyfikował też model działalności - w 2022 r. wydzielona została z niego spółka Fiberhost, do której trafiła twarda infrastruktura światłowodowa.
Duży biznes, spore straty
Odin, czyli Inea, Fiberhost i mniejsze spółki zależne, w ubiegłym roku miał w Polsce 625 mln zł przychodów,czyli o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Wykazał przy tym aż 255 mln zł straty netto, co wynikało w duzej mierze z odpisów wartości aktywów. Zysk operacyjny (EBIT) sięgnął 71 mln zł.
Sama Inea - jako operator kablowy - miała w ubiegłym roku 427 mln zł przychodów (o 3,9 proc. więcej niż rok wcześniej), pochodzących głównie z dostarczania szerokopasmowego internetu i telewizji kablowej. Straciła przy tym na poziomie netto 7,3 mln zł. Na poziomie EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) zarobiła ok. 20 mln zł. Usługi hurtowe, świadczone przez Fiberhost, przyniosły prawie 200 mln zł przychodów.
Zgodnie z ostatnim sprawozdaniem finansowym grupa ma ok. 690 tys. klientów końcowych, korzystających przynajmniej z internetu światłowodowego w domu. W zasięgu sieci Fiberhostu, liczącej przeszło 50 tys.km, jest ponad 1,3 mln gospodarstw domowych.
Grupa ma spory dług - pod koniec 2023 r. Inea, Fiberhost i szereg innych spółek zawarły poręczoną przez Macquarie umowę z konsorcjum banków (Santander, Pekao, Credit Agricole, ING, mBank, PKO BP, PZU) opiewającą na 2,3 mld zł. Kilka miesięcy później do umowy przyłączył się EBOR, który dołożył 450 mln zł. Termin spłaty tego finansowania upływa w 2030 r.
Podział polskiego rynku światłowodowego
Największym operatorem światłowodowym w Polsce pozostaje Orange, który część aktywów (głównie na terenach wiejskich) wydzielił na początku dekady do spółki Światłowód Inwestycje, świadczącej hurtowe usługi innym operatorom. Połowę udziałów w niej ma holenderska grupa APG. Dużą skalę ma też hurtowy operator stworzony przez Playa na bazie aktywów przejętych wraz z UPC. Spółka pod nazwą Polski Światłowodów Otwarty dostała kapitał od funduszu infrastrukturalnego Infravia i wykorzystała go do rozbudowy sieci oraz przejęć - w tym roku kupiła m.in. część infrastruktury Vectry, czyli lidera krajowego rynku kablowego.
Łakomym kąskiem na rynku może być Nexera, czyli operator hurtowy stworzony przez Netię, a kontrolowany obecnie przez fundusz Infracapital. Fundusz ten od dłuższego czasu rozgląda się za kupcem na polskie aktywa. Pod koniec ubiegłego roku Bloomberg donosił, że Nexera jest wyceniana na ok. 0,5 mld USD, czyli w przeliczeniu 2 mld zł.
