Jen japoński jest w poniedziałek jedyna walutą krajów G10, która notuje zwyżkę notowań wobec amerykańskiego dolara.
W miniony piątek (24.01) BOJ podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych do pułapu 0,5 proc., co oznacza najwyższe krótkoterminowe koszty pożyczek od 16 lat. Bank centralny prognozował również, że inflacja osiągnie swój cel 2 proc. w drugiej połowie okresu prognozowania, sugerując możliwość dalszych podwyżek stóp.
Jednak gubernator BOJ Kazuo Ueda udzielił niewielu wskazówek dotyczących terminu lub tempa przyszłych podwyżek. Jen zyskał również na wezwaniu prezydenta USA Donalda Trumpa do Rezerwy Federalnej do obniżenia stóp, co obciążyło dolara. Jednocześnie dolar znalazł pewne wsparcie po tym, jak Trump zagroził Kolumbii taryfami i sankcjami, co ponownie rozpaliło obawy dotyczące globalnego handlu.
Zdaniem części analityków, oczekiwanie, że BOJ prawdopodobnie będzie nadal podnosił stopy procentowe, choć w umiarkowanym tempie, powinno osłabić pozycję JPY jako waluty finansowania. Jen może osiągnąć pułap 145 wobec dolara w perspektywie 12 miesięcy.