Kanada przeciera ścieżkę dla SMR w Polsce

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-05-11 20:00

Różnica w zawansowaniu polskiego projektu budowy modułowego reaktora jądrowego w stosunku do kanadyjskiego to nieco ponad dwa lata. Trwają starania o pozwolenia, a GE tworzy w Warszawie centrum inżynieryjne.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak ocenia zaawansowanie projektu budowy SMR szefowa GE Hitachi w Polsce
  • w jakie przygotowania zaangażowana jest firma
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Modułowy reaktor jądrowy (SMR) BWRX-300, opracowany przez GE Hitachi z grupy GE Vernova, ma szansę być pierwszym komercyjnie działającym reaktorem tego typu. Egzemplarz numer 1 ma stanąć w Darlington w kanadyjskiej prowincji Ontario. W Polsce w takie same urządzenia planuje inwestować Orlen Synthos Green Energy (OSGE), spółka Orlenu i należącego do Michała Sołowowa Synthosu. Dyrektor ds. strategii i rozwoju Orlen Synthos Green Energy Marcin Ciepliński informował niedawno, że w 2028 r., kiedy kanadyjski projekt będzie już blisko rozruchu, w Polsce może być wylewany pierwszy beton pod budowę reaktora.

– W Polsce jesteśmy nieco ponad dwa lata za projektem kanadyjskim. Możemy więc mówić o tym, że pierwszy prąd mógłby popłynąć na początku lat trzydziestych – mówi Dagmara Peret, wiceprezeska GE Hitachi Nuclear Energy w Polsce.

Lokalne wymagania

Prace przygotowawcze w Darlington trwały jeszcze przed uzyskaniem pozwoleń od nadzoru jądrowego i władz prowincji. Pozwala na to kanadyjskie prawo. U nas jest inaczej - przed rozpoczęciem prac konieczna będzie między innymi decyzja Państwowej Agencji Atomistyki (PAA).

– Polski zespół GE Hitachi jest zaawansowany w przygotowaniu dokumentacji potrzebnej do złożenia wniosku do PAA o uzyskanie licencji – zapewnia Dagmara Peret.

Współpracuje w tym zakresie z OSGE i firmą Laurentis Energy Partners. Te dwie ostatnie podpisały w listopadzie umowę dotyczącą przygotowania wstępnego raportu bezpieczeństwa dla reaktora BWRX-300.

– Przygotowanie wniosku do PAA zajmie około dwóch lat, a proces wydania decyzji może pochłonąć kolejny rok. Dlatego 2028 r. to możliwy termin rozpoczęcia budowy. Wykorzystujemy do tego wiedzę i dokumentację, którą przygotowaliśmy na potrzeby kanadyjskiego projektu, ale oczywiście musi to być dostosowane do polskich i unijnych regulacji – tłumaczy szefowa GE Hitachi w Polsce.

Przypomina, że PAA może współpracować z kanadyjskim regulatorem dzięki zawartemu w styczniu polsko-kanadyjskiemu porozumieniu o współdziałaniu w zakresie pokojowego wykorzystania energii jądrowej.

– Wyciągniemy wnioski z procesu licencjonowania w Kanadzie i liczymy, że analogiczny proces w Polsce przebiegnie sprawnie – mówi Dagmara Peret.

Dostawcy i kadry

W Polsce obecnie trwają prace nad nowelizacją przepisów dla sektora jądrowego. Zdaniem Dagmary Peret warto zadbać o objęcie nimi wszystkich technologii, niezależnie od tego, czy chodzi o tak zwany mały, czy duży atom.

– Czekamy na zapowiedzianą przez Ministerstwo Przemysłu mapę drogową dla SMR. Jesteśmy gotowi do dialogu podczas jej tworzenia i dzielenia się naszymi dotychczasowymi doświadczeniami – mówi menedżerka.

Resort przemysłu zapowiedział, że ten strategiczny dokument przedstawi do końca roku. Według Dagmary Peret warto w nim uwzględnić perspektywy udziału lokalnych przedsiębiorstw w łańcuchu dostaw oraz to, w jaki sposób przygotować kadry dla przyszłych elektrowni.

– GE Vernova brało już udział w projektach nuklearnych, mamy doświadczenie i wiemy, że osiągnięcie istotnego udziału krajowych przedsiębiorstw jest możliwe – mówi Dagmara Peret.

Zgodnie z deklaracjami przedstawicieli OSGE udział polskich firm w ich projekcie docelowo może sięgnąć ponad 50 proc.

GE Vernova buduje w Warszawie centrum inżynieryjne specjalnie na potrzeby rozwoju technologii BWRX-300. Obecnie zatrudnia ono 20 osób, ale docelowo ma ich być ponad 60. Firma angażuje się też we wsparcie kierunkowego kształcenia.

– Aktywnie wspieramy politechniki i inne uczelnie, jednocześnie dostrzegamy konieczność kształcenia kadry średniego szczebla. Jeśli pierwszy SMR ma zacząć działać na początku lat trzydziestych, to teraz jest moment, żeby dotrzeć do szkół technicznych i zawodowych, w których nauka trwa 3-5 lat – mówi szefowa GE Hitachi w Polsce.

W Ontario można budować

Władze kanadyjskiej prowincji Ontario wydały 8 maja zgodę na budowę pierwszego z czterech małych reaktorów modułowych typu BWRX-300. Na początku kwietnia pozwolenie dla tej inwestycji wydał kanadyjski nadzór jądrowy CNSC.

Inwestorem jest Ontario Power Generation, który zapowiada, że zbuduje reaktor do końca 2029 r. i przyłączy go do sieci energetycznej w 2030 r. Blok energetyczny o mocy 300 MW będzie produkował energię potrzebną do zasilenia 300 tys. gospodarstw domowych. Docelowo Ontario Power Generation chce mieć 1200 MW mocy zainstalowanej w modułowych reaktorach jądrowych.