Kanclerz Niemiec nie chce większego zaangażowania UniCredit w Commerzbanku

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-06-10 13:29

Kanclerz Friedrich Merz poinformował pracowników Commerzbanku, że jest przeciwny zwiększaniu zaangażowania w niego przez włoski UniCredit, co w praktyce oznacza sprzeciw wobec ewentualnej próby przejęcia, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Stanowisko kanclerza Niemiec przekazane zostało w liście skierowanym do przedstawicieli pracowników Commerzbanku z 26 maja, który został opublikowany we wtorek na LinkedIn. Merz pisze w nim, że działania UniCredit wobec Commerzbanku były „nie do zaakceptowania".

We wrześniu ubiegłego roku UniCredit ujawnił niespodziewanie posiadanie dużego pakietu akcji Commerzbanku. Prezes włoskiego banku nie wykluczył oferty jego przejęcia. Wywołało to negatywną reakcję ówczesnego rządu Niemiec, a także zarządu i pracowników banku.

W liście do przedstawicieli pracowników Commerzbanku Merz zwraca uwagę na systemowo istotną rolę odgrywaną przez drugi pod względem wielkości krajowy bank. Podkreśla jego wielkie znaczenie dla finansowania firm średniej wielkości, a także wsparcia eksportu.

Reuters przypomina, że Merz już wcześniej wypowiadał się przeciwko potencjalnemu przejęciu Commerzbanku przez UniCredit, które jego zdaniem byłoby szkodliwe dla Niemiec.

UniCredit, który ma ok. 28 proc. akcji Commerzbanku, ma zgodę Europejskiego Banku Centralnego na zwiększenie zaangażowania do 29,9 proc. Przekroczenie 30 proc. zmusiłoby go do ogłoszenia oferty przejęcia. Prezes Andrea Orcel sygnalizował, że włoski bank odkłada decyzje co do dalszych działań wobec Commerzbanku na 2026/2027 rok.

Commerzbank jest właścielem polskiego mBanku, w którym ma 69 proc. akcji.

Akcje Commerzbanku tanieją obecnie o 2,25 proc. na giełdzie we Frankfurcie. Kurs UniCredit spada o 1,1 proc. na giełdzie w Mediolanie.