KE chce osiągnąć porozumienie z USA przed 1 sierpnia

PAP
opublikowano: 2025-07-09 14:09

Naszym celem jest zawarcie porozumienia handlowego z USA przed 1 sierpnia – nowym terminem wyznaczonym przez Waszyngton na zakończenie negocjacji – oświadczył w środę rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

- Stany Zjednoczone przesunęły termin finalizacji umów z krajami partnerskimi na 1 sierpnia. Naszym celem jest jednak osiągnięcie porozumienia ramowego przed tym terminem, być może nawet w najbliższych dniach – powiedział Gill podczas konferencji prasowej w Brukseli.

W poniedziałek Biały Dom ogłosił przesunięcie terminu zakończenia negocjacji na 1 sierpnia dla partnerów chcących uniknąć wyższych ceł. 9 lipca upływa pierwotny 90-dniowy okres zawieszenia taryf ogłoszonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

Gill poinformował, że Bruksela i Waszyngton znajdują się obecnie w „najbardziej wrażliwej” fazie rozmów, których celem jest osiągnięcie kompromisu.

UE gotowa zaakceptować cła, ale z wyjątkami

Jeśli do 1 sierpnia nie uda się zawrzeć porozumienia, import z UE do USA może zostać objęty nawet 50-procentowymi taryfami. Obecnie unijne produkty trafiające na rynek amerykański podlegają bazowej stawce celnej w wysokości 10 proc.

UE

Wypracowywane porozumienie ramowe miałoby stanowić podstawę do dalszych negocjacji – podobnie jak w przypadku umowy handlowej USA z Wielką Brytanią. Według przecieków medialnych UE chce utrzymać poziom ceł na poziomie 10 proc., ale jednocześnie uzyskać zwolnienia z opłat m.in. dla samolotów, części lotniczych oraz alkoholi.

W środę rano, przemawiając w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła, że UE „ściśle współpracuje” z administracją Donalda Trumpa, ale jednocześnie przygotowuje się na „wszystkie scenariusze”.

- Trzymamy się naszych zasad, bronimy naszych interesów, działamy w dobrej wierze i przygotowujemy się na każdą ewentualność – powiedziała von der Leyen.

Na początku maja Komisja Europejska przedstawiła listę amerykańskich towarów o łącznej wartości 95 mld euro, które mogłyby zostać objęte cłami w przypadku niepowodzenia rozmów i wprowadzenia zapowiadanych taryf przez USA. Na liście znalazły się m.in. samoloty, samochody, whiskey i wina.

Ze strony amerykańskiej prezydent Trump stwierdził we wtorek, że Unia Europejska traktuje teraz Stany Zjednoczone „bardzo miło”, i zapowiedział, że „najprawdopodobniej za dwa dni” skieruje do UE oficjalne pismo w sprawie ceł.

Podobnie wypowiedział się sekretarz handlu Howard Lutnick, twierdząc, że „Trump może wkrótce ogłosić porozumienie handlowe z UE”.

- Unia Europejska, trzeba im to przyznać, złożyła znaczące i realne propozycje otwarcia swojego rynku rolnego i innych sektorów – powiedział Lutnick we wtorek w wywiadzie dla telewizji CNBC. - Prezydent ma te propozycje na biurku i zastanawia się, jak je rozegrać – dodał.