Szwedzka spółka z branży „kup teraz, zapłać później” miała w drugim kwartale stratę netto wysokości 53 mln USD. Rok wcześniej wynosiła ona 18 mln USD. Rezerwy wzrosły o 64 proc. do 174 mln USD.
- Ważne jest, aby wyjaśnić, że wzrost rezerw na straty kredytowe w ujęciu absolutnym nie oznacza, że więcej osób nie jest w stanie nam spłacić pożyczek – powiedział prezes Sebastian Siemiątkowski. - W rzeczywistości jest odwrotnie, wskaźniki opóźnień w spłacie pożyczek Klarna nadal spadają – dodał.
Straty kredytowe w drugim kwartale pozostały niskie, stanowiąc mniej niż 1 proc. całkowitego wolumenu transakcji (GMV).
Klarna wyjaśnia, że wzrost rezerw nastąpił gdy rosnąca liczba klientów spółki korzystała z tzw. fair financing, czyli możliwości spłacania większych zakupów w dłuższym czasie.
Przychody Klarny w drugim kwartale wzrosły o 20 proc. do 823 mln USD, a skorygowany zysk operacyjny osiągnął 29 mln USD, co oznacza wzrost o 1 mln USD w porównaniu do tego samego kwartału poprzedniego roku.
Obecnie Klarna ma 111 mln aktywnych klientów, co oznacza wzrost o 31 proc. rok do roku. Liczba partnerów handlowych sięga 790 tys.
Bloomberg informował w ubiegłym miesiącu, że Klarna rozważa wznowienie potencjalnego debiutu giełdowego w Nowym Jorku już we wrześniu.
