Klient w oku beaconu

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2014-11-18 00:00

Pomysł na biznes: W handlu detalicznym już panuje ostra konkurencja. Tym cenniejsza jest więc wiedza o klientach. HG Intelligence prześwietli ich beaconami

Nowe technologie diametralnie zmieniają modele sprzedaży i podejście do klienta. Dziś wiedza o konsumencie, jego stylu życia, zainteresowaniach, aktywności w internecie i nastawieniu do poszczególnych marek jest na wagę złota. A teraz solidny pakiet danych mają dostarczać firmom handlowym beacony, czyli niewielkie nadajniki, zdolne „komunikować się” ze smartfonami. Zastosowanie dla nich można znaleźć w przestrzeniach miejskich (smart city), telemedycynie czy wreszcie handlu detalicznym. Ich największa zaleta to możliwość integracji danych o aktywności konsumentów z dwóch sfer: online i offline.

W SIECI BEACONÓW:
W SIECI BEACONÓW:
Ile dla krajowych marek warta jest kompleksowa wiedzao konsumencie? Sprawdza to Jarosław Królewski, współwłaściciel i dyrektor zarządzającyw spółce HG Intelligence, która wdraża technologię wykorzystującą beacony w siecihandlowej Gino Rossi
Marek Wiśniewski

Handel mocno prześwietlony

Do testowania tego rodzaju technologii przystąpiła niedawno spółka Gino Rossi, beacony rozlokowała w sklepach sieci Gino Rossi (obuwniczej) i Simple (modowej). Za implementację rozwiązań odpowiada polska spółka HG Intelligence, która niedawno nawiązała też współpracę z krakowską firmą Kontakt.io, producentem beaconów i dostawcą rozwiązań chmurowych; kończy również pracę nad dwiema innymi aplikacjami marketingowymi — ForDrivers i Wenus Upp.

Spółka obecnie koncentruje się na swoim szlagierowym produkcie — platformie Synerise, wykorzystującej technologię Bluetooth Low Energy, znajdującej zastosowanie w obsłudze programów lojalnościowych, na poziomie komunikacji z klientem, realizacji transakcji w salonach sprzedaży czy obsłudze reklamacji.

W połączeniu z beaconami i dedykowaną aplikacją na smartfony pozwala na analizę zachowań i określenie potrzeb klientów marek Gino Rossi i Simple. W tym przypadku platforma umożliwia obsługę takich procesów biznesowych, jak płatności mobilne, m-commerce, marketing automation i wzmacnianie lojalności klienta.

— Technologia pozwala poznać klienta, zbierać informacje o jego aktywności w serwisach internetowych, na portalach społecznościowych, jak Facebook i Twitter, czy na stronie konkretnego sklepu. Dzięki wykorzystaniu beaconów zyskujemy też wiedzą o tym, w jaki sposób dana osoba dokonuje zakupów w stacjonarnych sklepach. Dane o zachowaniach klienta w przestrzeni online i offline pozwalają na tworzenie bardziej precyzyjnych ofert, dostosowanych do faktycznych oczekiwań klienta, bez zarzucania go niepotrzebnymi informacjami — wyjaśnia Jarosław Królewski, współwłaściciel i dyrektor zarządzający w spółce HG Intelligence. Twierdzi że, technologia może znaleźć zastosowanie nie tylko w handlu, ale również w medycynie czy w projektach realizujących ideę „inteligentnych miast”.

Platforma Synerise wcześniej została już zaimplementowana w MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie. Po ściągnięciu aplikacji zwiedzający otrzymują na urządzenie mobilne pakiet informacji o dziele sztuki, przed którym w danej chwili się znajdują, o artyście i genezie eksponatu. HG Intelligence również w przyszłości chce się zajmować wprowadzaniem technologii do przestrzeni miejskiej. Wszystko za sprawą współpracy podjętej z Kontakt.io.

— Smart city, czyli inteligentne miasto, to odpowiedź na wiele piętrzących się problemów, z jakimi zmagają się zarówno małe, jak i duże metropolie. Są to kwestie dotyczące komunikacji miejskiej, utrzymania i optymalizacji infrastruktury, jakości powietrza oraz komfortu i bezpieczeństwa mieszkańców — wylicza Szymon Niemczura, prezes Kontakt.io.

Wielka rewolucja na rynku

Beacony i towarzyszące im programy są na rynku nowością. Dlatego większość polskich firm dopiero obserwuje nowe trendy. Klienci też podchodzą do nich z obawą o utratę prywatności.

— Polski rynek nie jest jeszcze gotowy, by wprowadzać masowo tego typu technologie. Jesteśmy na etapie testów ich możliwości i nie spłycamy ich roli wyłącznie do tworzenia przekazów marketingowych. Firmy dopiero zastanawiają się, jak dopasować nowe rozwiązania do własnych profili działalności, ale spodziewam się,