Wzrost cen metali (zwłaszcza srebra i złota), a co za tym idzie podniesienie prognoz wyników KGHM na lata 2025-27, oraz skokowy wzrost notowań spółek wydobywczych na świecie skutkowały podniesieniem do 200 zł ceny docelowej akcji koncernu. Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ, zdecydował się także na podwyższenie zalecenia do "kupuj", wynika z raportu z 1 października.
Złoto i srebro traktowane jako produkty win-win
Analityk podkreśla, że ytuacja podażowa na rynku metali jest napięta i dodatkowo eskaluje m.in. przez katastrofę w indonezyjskiej kopalni Grasberg, a także rosnącą aktywność związków zawodowych w Peru.
"Jednak nawet biorąc to pod uwagę ceny srebra i złota zachowują się nadzwyczajnie w porównaniu z cenami pozostałych surowców. Być może są coraz częściej traktowane jako produkty win-win niezależnie od perspektyw gospodarczych. Z jednej strony srebro i złoto są typowo cyklicznymi metalami przemysłowymi, z drugiej wydają się tzw. bezpieczną przystanią w czasach gospodarczej niepewności. Ponadto oba metale są postrzegane jako kluczowe surowce niezbędne do globalnej transformacji energetycznej. Poprawa sentymentu wobec nich jest widoczna zarówno w poziomie ich cen, jak w kursach akcji światowych potentatów wydobywczych" - dodaje Łukasz Prokopiuk.
Wzrost wyceny porównawczej KGHM
Zaskoczył nas aż 72-procentowy wzrost wyceny porównawczej, do 302,2 zł na akcję, od wydania naszego poprzedniego raportu - przyznaje analityk.
"Częściowo można to przypisać podwyższeniu prognoz, jednak w dominującym stopniu jest to efekt szybujących kursów akcji większości światowych spółek wydobywczych. Dyskonto KGHM do średnich mnożników porównywalnych spółek – w oparciu o nasze szacunki – wzrosło do 40 proc. w porównaniu z ok. 18 proc. w momencie wydania poprzedniego raportu. Tymczasem wzrost wyceny DCF jest marginalny: z 37,3 zł do 46,9 zł na akcję" - dodaje Łukasz Prokopiuk, który zaznacza, że wycena porównawcza zwykle stanowi 60 proc. łącznej wyceny spółki, ponieawż zagraniczni inwestorzy mają kluczowy wpływ na zachowanie kursu.
Specjalista uczula, że negatywnie na wycenę wpływają podatek miedziowy, wysokie zadłużenie, słabe przepływy pieniężne i rosnące koszty produkcji.
Artykuł jest streszczeniem raportu wydanego 1 października. Zastrzeżenia prawne znajdują się w załączniku.