Komisja Skarbu krytykuje MSP w sprawie farmacji

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 2002-05-23 00:00

Sejmowa Komisja Skarbu zarzuca resortowi skarbu brak spójnej polityki dla farmacji. Nie powstała ani jedna firma porównywalna do europejskich koncernów, a projekt konsolidacji zostaje na papierze.

W opinii sejmowej Komisji Skarbu, prywatyzacja branży farmaceutycznej została przeprowadzona sprawnie, ale bez ogólnego pomysłu dla całego sektora. Komisja analizowała raport NIK na temat przekształceń sektora. Wnioski są jednak bardzo ogólne, bo i raport przestarzały. Badanie sektora zakończono w lutym 2001 r. — trudno na podstawie ówczesnych wyników ocenić obecną pozycję firm.

— Na tle przekształceń innych sektorów prywatyzacja branży farmaceutycznej wypada zupełnie dobrze. Było kilka kontrowersyjnych posunięć, ale w sumie odbyła się szybko i sprawnie. Najwięcej uwag NIK miał do prywatyzacji Cefarmów — mówi Wiesław Walendziak, przewodniczący sejmowej Komisji Skarbu.

Komisja uznała jednak, że nie uwzględniono wpływu prywatyzacji na politykę lekową kraju.

— W trakcie przekształceń zabrakło spójnego programu, który doprowadziłby do zwiększenia konkurencyjności sektora. W Polsce nie wykształcił się ani jeden podmiot, który byłby wielkością i zasięgiem porównywalny do dużych grup farmaceutycznych rodem z Chorwacji, Słowenii, Słowacji, Węgier. A był do tego potencjał — mówi Wiesław Walendziak.

Brak konkretnego projektu komisja zarzuca ministrowi skarbu także w sprawie pomysłu połączenia pozostałych państwowych firm farmaceutycznych.

— Ireneusz Sitarski, wiceminister skarbu, przyznał, że na razie resort nie dysponuje żadnym konkretnym planem połączenia tych fabryk. Nie może być tak, że minister Kaczmarek razem z premierem upubliczniają jakiś pomysł, chwalą się nim, a potem okazuje się, że jest on dopiero w fazie konsultacji, nic nie jest jeszcze przesądzone. Po zapowiedzi ministra skarbu o możliwości włączenia Jelfy do grupy kapitałowej straciła na tym zarówno giełdowa spółka, jak i jej akcjonariusze — twierdzi Wiesław Walendziak.

Trudno odmówić mu racji — MSP ciągle nie może się zdecydować, które przedsiębiorstwa chce połączyć. Minister Kaczmarek mówił kilkanaście dni temu, że oprócz trzech Polf pewniaków: Warszawy, Pabianic i Tarchomina, rozważa przyłączenie do grupy także giełdowej Jelfy. Wiceminister Sitarski mówił jednak nie o Jelfie, lecz o Polfie Lublin (notabene także prawie już sprzedanej), o której z kolei Wiesław Kaczmarek nic nie wspominał. Wspominał natomiast o przyłączeniu hurtowni, co dwa dni temu wykluczył wiceminister Sitarski.

— Konsorcjum Baxter-Terpol spełnia wszystkie wymagane kryteria w prywatyzacji Polfy Lublin. Wolałbym nie komentować tych projektów przed podjęciem ostatecznej decyzji przez MSP— mówi Jerzy Starak, lider konsorcjum.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partnerzy

GPW ORLEN