Koncern zamierza zarobić 178 mln zł

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2004-02-05 00:00

PHS zamierza w 2004 r. poprawić przychody i zysk. Plan powiedzie się, jeśli spółka nie wyda 270 mln zł na remont pieca.

Polskie Huty Stali (PHS) mają już wstępne, nieoficjalne wyniki finansowe za 2003 r. Przychody ze sprzedaży wyniosły 7,34 mld zł, a zysk netto — 73,2 mln zł.

Koncern zakładał, że wynik finansowy w 2003 r. będzie bliski zera, jednak hossa na rynku stali i oddłużenie pozwoliły na niespodziankę — wysoki zysk.

Dobry i lepszy

Według projektu budżetu na 2004 r., wyniki mają być jeszcze lepsze. Przychody ze sprzedaży mają sięgnąć 8,48 mld zł, a wynik netto — 178 mln zł. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że warunkiem osiągnięcia tych wyników jest przesunięcie remontu wielkiego pieca w Hucie Katowice na przyszły rok. Koszt inwestycji szacowany jest na 270 mln zł. Oprócz modernizacji pieca tegoroczne remonty pochłoną 359,7 mln zł, w ubiegłym roku sięgnęły 507,9 mln zł. Przesunięcie terminu remontu pieca jest efektem cięcia wydatków remontowych zleconego przez LNM Holdings, który finalizuje przejęcie PHS.

Za i przeciw

Odwlekanie remontu pieca budzi jednak wiele kontrowersji wśród przedstawicieli polskiej firmy.

— Z jednej strony trudno dziwić się LNM, ponieważ obecnie na świecie jest bardzo dobra koniunktura za stal, warto więc produkować jak najwięcej. Remont pieca zmusiłby nas do obniżenia produkcji i sprzedaży. Z drugiej — nie ma pewności, czy piec wytrzyma bez remontu. Konieczna jest analiza — mówi jeden z przedstawicieli spółki.

— Sprawdzamy, czy piec wytrzyma przesunięcie remontu na przyszły rok, czy też będzie to konieczne w tym roku — mówi Andrzej Krzyształowski, rzecznik PHS.

— Otrzymaliśmy informację od zarządu, że remont pieca być może zacznie się we wrześniu, jednak bardziej prawdopodobny termin to kwiecień 2005 r. Trochę niepokoi nas odsunięcie remontu. To może być niebezpieczne dla urządzeń i pracowników — mówi Władysław Molęcki, szef Solidarności w Hucie Katowice.