Koncerny ulokowały w Polsce 15 mld zł

Artur Adamowicz
opublikowano: 1998-11-13 00:00

Koncerny ulokowały w Polsce 15 mld zł

Sprzedaż nowych aut osobowych

POLSKIE MARKI NARODOWE: Samochody produkowane przez Daewoo i Fiata stanowią 60 proc. aut sprzedanych w Polsce. Na zdj. Enrico Pavoni (z prawej), prezes Fiata Auto Poland i Jin Chul Suk, prezes Daewoo-FSO Motor. fot. ARC

W tym roku w Polsce zostanie sprzedanych ponad pół miliona nowych samochodów osobowych. Nasz kraj jest siódmym rynkiem motoryzacyjnym w Europie.

Inwestorzy zagraniczni ulokowali już na polskim rynku motoryzacyjnym ponad 15 mld zł. Największym z nich jest Fiat, którego nakłady sięgają 4,5 mld zł. Tuż za nim uplasował się koreański koncern Daewoo z inwestycją rzędu 4,1 mld zł. W październiku oficjalnie otworzył swoją fabrykę Opel. Całkowity koszt jej budowy może przekroczyć 2 mld zł. Dwa inne koncerny uruchomiły w Polsce swoje montownie. Ford otworzył zakład w Płońsku za 190 mln zł, planowana jest jego rozbudowa, która ma pochłonąć kolejne 150 mln zł. Volkswagen składa swoje samochody w Antoninku pod Poznaniem. Dotychczas zainwestował 21 mln zł, lecz zapowiedział wybudowanie fabryki za ponad 700 mln zł.

Atrakcyjna Polska

Tak duże zainteresowanie polskim rynkiem, poparte konkretnymi działaniami finansowymi, świadczy o jego szczególnej atrakcyjności. Przemawia za tym fakt, że możliwości produkcyjne działających na świecie fabryk samochodowych są znacznie większe niż chłonność rynku borykającego się od kilku lat z recesją. Hierarchia pierwszej trójki liderów sprzedaży w Polsce odpowiada ich nakładom inwestycyjnym. Fiat wciąż pozostaje liderem, chociaż popyt na jego auta w tym roku zmalał na rzecz Daewoo. Do końca września kupiono w Polsce 118 tys. włoskich samochodów, natomiast koreańskich, (razem z polonezem) 111,5 tys. Dane dotyczące Daewoo odnoszą się jednak do samochodów oddanych dealerom, co nie jest jednoznaczne z przekazaniem aut w ręce klientów. Obaj producenci dzielą między siebie prawie 60 proc. rynku pojazdów osobowych, a ich auta stały się niemal polskimi markami narodowymi. Trzecią pozycję, jednak z trzykrotnie niższą sprzedażą, zajmuje Opel należący do General Motors. Amerykanie liczą, że nowa inwestycja w Gliwicach zmieni sytuację na rynku. Jest to możliwe dzięki temu, że rozpoczynają masową produkcję aut w najpopularniejszym w Polsce segmencie klasy niższej średniej.

Czas na ekologię

Preferencje motoryzacyjne polskich klientów przechodzą bardzo przyspieszoną ewolucję. W miarę rozwoju konkurencji zmniejszały się różnice jakościowe i cenowe pomiędzy markami. Dzisiaj większość zachodnich samochodów posiada w stan-dardzie poduszki powietrzne, a w wyższych klasach system ABS. Można się spodziewać, że w niedługim czasie zacznie się eksponować w Polsce modny już w Europie aspekt ekologiczny.

W tym roku najbardziej popularnym segmentem jest klasa niższa średnia. W czołówce znajdują się takie samochody, jak Daewoo Lanos, Fiat Siena czy Opel Astra. Do końca września sprzedano 170 tys. aut tej klasy, czyli o jedną trzecią więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Przyszłość rynku

Zdaniem specjalistów, należy się spodziewać, że tendencja do przesunięcia preferencji klientów w stronę aut droższych, może się na rynku utrzymać. Na dziesięć samochodów, których sprzedaż najbardziej wzrosła, aż sześć należy do klasy średniej niższej, dwa do klasy średniej wyższej i dwa do segmentu aut najmniejszych. W wyższej klasie średniej liderem jest Daewoo Nubira. Sprzedano ich 8230 sztuk, co stanowi ponad 20-proc. udział w rynku. Daewoo jest liderem również w wyższym segmencie, gdzie bezkonkurencyjna jest Leganza (1438 sztuk, 30-proc. udział w rynku). Oznacza to, że Polacy kupują coraz więcej, coraz lepszych samochodów. Każdy rynek ma jednak ograniczoną chłonność. W tym roku sprzedaż nowych aut wzrosła o prawie 10 proc. Na rynku pojawia się jednak coraz więcej samochodów używanych. Zmusza to importerów do uruchomienia autoryzowanego handlu na rynku wtórnym. Może to osłabić popyt na nowe pojazdy.

Artur Adamowicz