Kontrakty rosną przed sesją w USA. Banki i sektor technologiczny podtrzymują optymizm inwestorów

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2025-10-15 13:35

Środowy poranek przynosi poprawę nastrojów na rynkach finansowych. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy rosną, wspierane lepszymi od oczekiwań wynikami banków i producentów półprzewodników. Choć inwestorzy z ostrożnym optymizmem patrzą w stronę Wall Street, to w tle wciąż pozostają napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz ryzyko przedłużającego się zamknięcia rządu federalnego.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na około dwie godziny przed otwarciem giełd kontrakty terminowe na Dow Jones Industrial Average zyskiwały 0,40 proc., S&P 500 rosły o 0,59 proc., a Nasdaq 100 o 0,77 proc.

Uwaga inwestorów skupia się dziś na publikacji raportów kwartalnych Bank of America, Morgan Stanley i PNC Financial. Po wtorkowych, lepszych od prognoz wynikach Goldman Sachs i Wells Fargo, rynek liczy na potwierdzenie solidnej kondycji sektora finansowego. Jeszcze przed otwarciem sesji akcje Bank of America drożały o 0,7 proc., a Morgan Stanley o 1,5 proc. Wzrosty te podtrzymują przekonanie, że wyniki z bankowości inwestycyjnej mogą być w tym kwartale jednym z motorów zysków całej branży.

Technologia znowu na fali

Drugim filarem rynkowego optymizmu pozostaje sektor technologiczny. ASML poinformował, że jego przychody i liczba nowych zamówień w trzecim kwartale przekroczyły oczekiwania rynku, co wywołało wzrost notowań spółki o ponad 3,6 proc. Entuzjazm udzielił się całemu segmentowi półprzewodników – akcje Micron Technology podrożały w handlu przedsesyjnym o 2,9 proc., AMD o 3,2 proc., a Intel i Nvidia odpowiednio o 2,1 proc. i 2,4 proc.

Napięcia handlowe wracają na agendę

Pomimo wzrostów, inwestorzy nie mogą ignorować geopolitycznych ryzyk. W ostatnich godzinach prezydent Donald Trump zasugerował możliwość ograniczenia współpracy handlowej z Chinami, m.in. w segmencie olejów spożywczych, co natychmiast spotkało się z reakcją Pekinu w postaci zapowiedzi wprowadzenia opłat portowych.

Dodatkowo Biały Dom rozważa wprowadzenie 100-procentowych ceł na wszystkie towary importowane z Chin, jeśli Pekin nie złagodzi kontroli eksportu minerałów ziem rzadkich. Według przedstawiciela USA ds. handlu, Jamiesona Greera, decyzja w tej sprawie może zapaść już 1 listopada.

Fed stara się studzić emocje

Wystąpienia przewodniczącego Fed Jerome’a Powella pozostają jednym z głównych punktów odniesienia dla rynku. Szef Rezerwy Federalnej podkreślił, żeFed uważnie obserwuje oznaki spowolnienia na rynku pracy i nie wyklucza dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Jednocześnie zaznaczył, że brak pełnych danych gospodarczych spowodowany shutdownem nie wpływa jeszcze znacząco na ocenę kondycji gospodarki.

Analitycy spodziewają się, że Fed może obniżyć stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego podczas posiedzenia zaplanowanego na 28–29 października, a następnie ponownie w grudniu. Z prognoz LSEG wynika, że w 2026 roku możliwe są nawet trzy kolejne cięcia.

Złoto z rekordem wszech czasów

Rosnące napięcia geopolityczne i oczekiwania na niższe stopy procentowe kierują kapitał w stronę bezpiecznych aktywów. Cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła 4200 dolarów za uncję, co natychmiast przełożyło się na wzrost notowań spółek wydobywczych – w tym Newmont, AngloGold Ashanti i Harmony Gold.