Kiedyś mężczyźni zajmowali się polowaniem, a kobiety oporządzały ich zdobycze. Dziś, gdy najważniejszym towarem jest informacja, życie społeczne toczy się w sieci. Internetowej, oczywiście.
Społeczeństwo informacyjne nie tylko rozwinęło środki do przetwarzania informacji i komunikowania się. Wytwarzanie, przekazywanie, przechowywanie i pobieranie informacji jest podstawą tworzenia dochodu narodowego i zapewnia źródło utrzymania większości społeczeństwa. W wysoko rozwiniętym sektorze nowoczesnych usług (bankowość, telekomunikacja, informatyka, badania i rozwój) znajduje zatrudnienie większość ludności — rekordowo u Finów odsetek ten wynosi ponad 80 proc. Najważniejsze narzędzie — internet — jest tani i dostępny publicznie dosłownie dla mas. Liderzy w budowie nowoczesnych społeczeństw informacyjnych to niezmiennie Stany Zjednoczone, Singapur i Finlandia. Choć nie ma jednej uniwersalnej recepty na sukces, warto przyjrzeć się modelowi fińskiemu, który sprawdza się w praktyce już od kilkudziesięciu lat.
Podstawą tego modelu jest dynamiczna relacja pomiędzy biznesem a społeczeństwem. Podobno istotny wpływ na obecny kształt tego modelu mieli także... hakerzy. Manuel Castells i Pekka Himanen w swojej książce o fińskiej wersji społeczeństwa informacyjnego zwracają uwagę, że fiński haker jest postacią pozytywną — kimś, kto pragnie realizować twórczą pasję i stać się aktywnym uczestnikiem internetowego życia. Znajdując luki w istniejącym oprogramowaniu, pisząc nowe (nawet szkodliwe), tworzy zasoby informacji i mimowolnie popycha rozwój technologii.
Główną rolę odegrała jednak polityka, dzięki której biznes jest środowiskiem konkurencyjnym i nieustannie zmuszającym do rozwoju. Kolejne fińskie rządy próbowały różnych sposobów na ułatwienie rozwoju biznesu — od liberalizacji, prywatyzacji, przez bezpośrednie dofinansowanie poszczególnych gałęzi, po inwestowanie w edukację. Końcowy rezultat to dobrze wyedukowane i dobrze chronione socjalnie społeczeństwo — oczywiście za cenę podatków, o których wysokości krążą legendy.
Wystarczy rzut oka na mapę ukazującą PKB Finlandii w podziale na regiony, aby zauważyć, że największy produkt krajowy notuje się w dużych miastach — najczęściej tam, gdzie znajdują się uczelnie techniczne i parki technologiczne. Finowie rozpoczęli swoją rewolucję naukową w latach 70. Poszło sprawnie i dość szybko — liczba uniwersytetów technicznych wzrosła z dwóch w roku 1960 do 20 w roku 1980. Finlandia, państwo małe i częściowo odizolowane od reszty kontynentu, nie była i nie jest naukową potęgą, natomiast dofinansowanie działalności badawczo-rozwojowej pozwala jej być konkurencyjną w wybranych dziedzinach.
Bezrobotni uczą...
Na mapie widać też Karelię Górną, dotknięty wysokim bezrobociem i odpływem ludności region zamieszkały przez 230 tys. osób. Kilku obywateli postanowiło zbudować tam lokalne społeczeństwo informacyjne. Rozpoczęli w 1998 r. od realizacji projektu edukacyjnego, który w sześć miesięcy zamienił 21 bezrobotnych mieszkańców regionu w swoistych nauczycieli internetu w lokalnym urzędzie pracy. Na terenie bibliotek, szkół, sklepów i banków sfinansowano na początek ponad 30 stanowisk z bezpłatnym dostępem do internetu. Wyszkoleni — byli bezrobotni — pomagali innym także w zainstalowaniu komputerów w domu. Po dwóch latach już 25 proc. mieszkańców regionu zarejestrowało się w lokalnej sieci. Najbardziej podatni na naukę byli młodzi — odsetek użytkowników internetu w grupie do 20. roku życia wynosił 90 proc., podczas gdy w grupie między 30. a 60. rokiem życia — tylko 20 proc. Popularyzacja internetu wśród mieszkańców biednego regionu zaktywizowała tamtejszą ludność, a projekt mieszkańców Karelii był inspiracją dla innych miejscowości i samorządów.
Młodzi dyskutują
Innym projektem, opracowanym głównie z myślą o ludziach młodych, była Fabryka Pomysłów w mieście Espoo. To platforma internetowa służąca mieszkańcom do przedstawiania i rozwijania pomysłów na udział w miejskim życiu. Młodzież od 13. do 20. roku życia poddaje swoje pomysły (może to być nowa linia tramwajowa czy skatepark) krytyce innych młodych obywateli. Jeśli pomysł zyska akceptację, młodzieżowa rada przedstawia go radzie miejskiej, gdzie poddawany jest pod głosowanie. Specjalna aplikacja (z interfejsem mającym przyciągnąć młodych użytkowników) daje szansę na rozwój pomysłu, śledzi drogę obywatelskiej propozycji i sprawdza wprowadzane dane. Młodzi ludzie otrzymują swoje miejsce w ulubionym medium — internecie — i dzięki temu mogą znacząco wpływać na życie lokalnej społeczności.
Konsekwencje konsekwencji
Finlandia jako pierwszy kraj na świecie zadeklarowała pokrycie całej powierzchni bezprzewodowym internetem i co ważne, konsekwentnie realizuje ten zamiar. Już rozpoczęty projekt ma się zakończyć w 2011 r.
Na działania badawczo-rozwojowe wydaje się tam rocznie ponad 3 proc. PKB (średnia unijna to 1,7 proc., polskie wydatki nie sięgają nawet 1 proc.), a na technologie — 6 proc. Katalizatorem i tak już zaawansowanej informatyzacji fińskiego społeczeństwa była reforma, przeprowadzona w 2000 r. przez parlament. Celem było usprawnienie zarządzania wiedzą. Wszystkim parlamentarzystom i ich asystentom zapewniono dostęp do narzędzi informatycznych, umożliwiono sprawną komunikację z organizacjami pozarządowymi i regularnie szkolono ich na temat nowych systemów. Każdy parlamentarzysta zobowiązał się do sformułowania osobistej misji. Uczynić z Finlandii pioniera w rozwoju społeczeństwa opartego na wiedzy, z uwzględnieniem wartości humanistycznych i innowacji — tak określiła swoje cele lwia część fińskich polityków. To dowód, że budowa społeczeństwa informacyjnego musi się zacząć od zmiany sposobu myślenia na górze. l
Liderzy informatyzacji
Ranking E-Readiness 2006 przygotowany przez The Economist Intelligence Unit i firmę Intel mierzy rozwój technologii informatycznych. Analitycy przyznają punkty m.in. za otoczenie biznesowe, usieciowienie kraju, środowisko prawne i... politykę rządów. Z roku na rok Polska pnie się w górę. Żółwim tempem — aktualnie zajmujemy 32. miejsce. Na czele rankingu od lat stoją Skandynawowie.
Miejsce w rankingu Suma punktów
1. Dania 9.00
2. USA 8.88
3. Szwajcaria 8.81
4. Szwecja 8.74
5. Wielka Brytania 8.64
6. Finlandia 8.55
....
31. Czechy 6.14
31. Węgry 6.14
32. Polska 5.76
Polska kontra
Planowane wykorzystanie technologii internetowych w przedsiębiorstwach z branży farmaceutycznej i logistycznej w ciągu najbliższych 12 miesięcy — na podstawie Sondażu BEA przeprowadzonego w 11 krajach Europy. (w proc.)
Polska Finlandia
Usługi internetowe 67 90
Usługi wspomagające
współpracę 3 23
Blogi 3 10
Nie wiem 3 27
Żadnych technologii 3 7