Eksperci, przedstawiciele administracji i sektora finansowego spotkali się, by przedyskutować wyzwania stojące przed polską energetyką i sposoby godzenia transformacji z bezpieczeństwem oraz efektywnością gospodarczą. Podczas debaty „Bezpieczeństwo energetyczne Polski na rozdrożu: Jak zrównoważyć transformację, koszty i niezależność?” zorganizowanej przez Puls Biznesu uczestnicy starali się ocenić aktualną kondycję sektora i wskazać kierunki dalszego rozwoju.
Debata została podzielona na dwa bloki tematyczne. W pierwszej części eksperci analizowali kondycję krajowego sektora energetycznego i tempo zachodzących zmian, w drugiej – skupili się na wyzwaniach geopolitycznych oraz strategiach, które mogą zapewnić Polsce większą niezależność energetyczną. Spotkanie poprowadził Łukasz Korycki, zastępca redaktora naczelnego Pulsu Biznesu.
Gdzie zmierza polska energetyka
Podczas pierwszej części debaty zatytułowanej „Strategiczny miks energetyczny po 2030 r.: Czy jesteśmy na właściwej drodze?” eksperci dyskutowali o kierunkach, w jakich zmierza polska energetyka, oraz o tym, czy tempo transformacji i przyjęte strategie pozwolą osiągnąć zakładane cele klimatyczne i bezpieczeństwo energetyczne.
Zdaniem Konrada Wojnarowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Energii, polska energetyka coraz wyraźniej wpisuje się w europejski i światowy trend transformacji. Jak podkreśla, kluczowe znaczenie ma różnorodność technologii oraz konsekwentna realizacja planów rozwojowych.
– Polska jest na dobrej drodze. Pracujemy nad Krajowym Planem na rzecz Energii i Klimatu, który na początku przyszłego roku trafi do Komisji Europejskiej. Zakłada on ambitne cele w zakresie fotowoltaiki, energetyki wiatrowej na lądzie i morzu, rozwoju sieci oraz energetyki jądrowej – pierwszy reaktor ma powstać w 2036 r., obok planowanych inwestycji w SMR-y – mówi Konrad Wojnarowski.
O tym, jak wygląda rzeczywisty obraz transformacji energetycznej w liczbach, mówił z kolei przedstawiciel sektora prywatnego, Grzegorz Kotte z Polenergii. Jak zauważył, mimo pozytywnych trendów dystans do europejskiej średniej wciąż pozostaje znaczący.
– W zeszłym roku w Polsce 29 proc. energii pochodziło z OZE, a 71 proc. z paliw kopalnych. To wciąż spory dystans do europejskiej średniej produkcji z niskoemisyjnych źródeł. Pozytywnym sygnałem jest jednak spadek udziału węgla w miksie poniżej 60 proc. – jeszcze kilka lat temu przekraczał on 90 proc. – podkreśla Grzegorz Kotte, Head of Offshore Wind, Polenergia.
Wyzwania transformacji
Eksperci byli zgodni, że węgiel jest przeszłością, a wiele bloków węglowych – dziś już przestarzałych – zostanie wyłączonych z użytkowania nawet do 2030 r. Wskazywali, że prawdziwym wyzwaniem najbliższych lat będzie zbudowanie nowoczesnej i elastycznej struktury energetycznej zdolnej do integracji wielu technologii i źródeł wytwarzania.
– Największym wyzwaniem będzie stworzenie spójnego systemu elektroenergetycznego łączącego różnorodne źródła o odmiennych profilach pracy. Kluczowa będzie ich bezpieczna i efektywna integracja w jednej sieci, w której współdziałają operatorzy, wytwórcy, odbiorcy i prosumenci – podkreśla Karol Wolff, dyrektor Biura Strategii i Projektów Strategicznych, Orlen.
Eksperci zwrócili uwagę na stan krajowych sieci przesyłowych – wiele z nich ma ponad 50 lat, co powoduje straty energii i utrudnia przyłączanie nowych źródeł. W Polsce wciąż widoczna jest też dysproporcja między szybkim rozwojem fotowoltaiki a powolnym postępem w magazynowaniu energii. Kluczowe będzie wdrażanie nowoczesnych technologii i automatyzacji, które zwiększą elastyczność i bezpieczeństwo sieci.
– Sieć wymaga natychmiastowej reakcji na zmiany zapotrzebowania. Bez automatyzacji, odpowiednich sterowników i oprogramowania nie osiągniemy potrzebnej elastyczności. Jako Apator dysponujemy takimi rozwiązaniami, ale potrzebna jest spójna polityka modernizacji sieci – mówi Maciej Wyczesany, prezes zarządu i dyrektor generalny Grupy Apator.
Warto dodać, że w transformacji istotne są nie tylko decyzje producentów, lecz także samych odbiorców, zwłaszcza w sektorze transportowym. Rynek paliw, podobnie jak elektroenergetyka, musi przejść głęboką przemianę.
– W elektroenergetyce decyzje podejmują głównie producenci. Na rynku paliw wciąż dominującym surowcem jest ropa, a decyzje należą do gospodarstw domowych – to ludzie wybierają, jaki samochód kupują na wolnym rynku. Rynek paliw musi się zmienić – zobowiązuje nas do tego dyrektywa RED III. Musimy konsekwentnie iść w stronę elektromobilności i biopaliw – zaznaczył Karol Wolff.
Nowoczesna energetyka
W polskiej energetyce coraz wyraźniej widać świadomość stojących przed nią wyzwań. Dowodem na to są rosnące nakłady na modernizację infrastruktury, rozwój inteligentnych sieci i wdrażanie automatyzacji, które mają zapewnić stabilność systemu w dobie transformacji.
– Od grudnia 2024 r. w BGK udzieliliśmy finansowania na ponad 60 mld zł przeznaczonych na modernizację sieci energetycznych w Polsce. To środki z Krajowego Planu Odbudowy, oferowane na preferencyjnych warunkach, tak aby inwestycje w sieci rzeczywiście się opłacały – mówi Marta Postuła, wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
W dyskusji pojawił się również temat roli gazu ziemnego w procesie transformacji. Choć często określany jest on mianem paliwa przejściowego, eksperci zwracają uwagę, że jego znaczenie wciąż pozostaje kluczowe – szczególnie w kontekście stabilizacji systemu i rozwoju odnawialnych źródeł energii.
– Nie możemy wykluczać roli gazu jako paliwa. Niektórzy mówią o nim „przejściowe”, ja jednak tak bym go nie nazywał. Jego znaczenie będzie rosło do 2030 r., by potem stopniowo maleć. Warto natomiast zwrócić uwagę na potencjał biogazu i biometanu – to bardzo interesujące kierunki rozwoju dla przyszłej energetyki – podkreśla Konrad Wojnarowski.
Eksperci wskazywali również, że kluczową rolę w najbliższych latach może odegrać morska energetyka wiatrowa, która znacząco zwiększy swój udział w krajowym miksie.
– Energetyka jądrowa to wciąż projekt długofalowy, a potencjał rozwoju fotowoltaiki stopniowo się wyczerpuje. W przypadku lądowych farm wiatrowych sytuacja jest niepewna – ostatnia ustawa została zawetowana przez prezydenta. Wydaje się więc, że najlepszym rozwiązaniem jest morska energetyka wiatrowa. Obecnie powstają trzy farmy o mocy 4 GW, a grudniowa aukcja na kolejne 4 GW łącznie pozwoli pokryć niemal 20 proc. zapotrzebowania kraju – zaznacza Grzegorz Kotte.
Polska technologia
Jednym z kluczowych wątków poruszonych podczas debaty była kwestia budowania konkurencyjności polskiej gospodarki poprzez rozwój rodzimych technologii.
– Ze wspomnianych 60 mld zł przeznaczonych na modernizację sieci aż 90 proc. trafia do polskich podwykonawców, więc pieniądze zostają w kraju. W przypadku offshore 20–30 proc. prac wykonawczych trafia do polskich firm. Nie możemy niczego narzucać, ale w spółkach Skarbu Państwa konsekwentnie wspieramy krajowych wykonawców – tłumaczy Marta Postuła.
W wielu segmentach energetyki Polska nadal opiera się na zagranicznych rozwiązaniach technologicznych. Zmiana tego trendu wymaga nie tylko inwestycji, lecz także odpowiednich regulacji i długofalowej polityki przemysłowej. Pojawiają się jednak pozytywne przykłady pokazujące, że lokalny potencjał technologiczny zaczyna się rozwijać.
– W branży magazynowania energii posiadanie ogniw produkowanych w kraju to ewenement w skali Europy. Budowany przez nas Magazyn Energii Elektrycznej Żarnowiec o mocy 262 MW zostanie wyposażony w ogniwa produkowane w Polsce, w fabryce LG Energy Solution Wrocław w Biskupicach Podgórnych. To dowód, że polska energetyka może opierać się na rodzimych komponentach i kompetencjach – podkreśla Krzysztof Müller, prezes PGE Energia Odnawialna.

 
            