Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Krawczyk powiedział w czwartek, że lipcowe spotkanie prezydentów Polski, Ukrainy, Azerbejdżanu i Kazachstanu ma być mieć charakter konsultacji; prezydenci mają rozmawiać m.in. o bezpieczeństwie energetycznym.
Jak poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta, w lipcu ma odbyć się nieoficjalne spotkanie prezydentów Polski - Lecha Kaczyńskiego, Ukrainy - Wiktora Juszczenki, Kazachstanu - Nursułtana Nazarbajewa i Azerbejdżanu - Gajdara Alijewa.
Jak powiedział w czwartek podczas briefingu prasowego Krawczyk, oficjalne zaproszenia na spotkanie nie zostały jeszcze wysłane. Wiktora Juszczenkę polski prezydent zaprosił już 19 czerwca podczas rozmowy telefonicznej.
Jak podkreślił Krawczyk, polski szczyt ma być "spotkaniem konsultacyjnym, pomysłem na refleksję kilku przywódców państw z pogranicza Europy i Azji". Według niego, Lech Kaczyński oczekuje od spotkania, że będzie ono ważnym elementem w dyskusji nad "nowym zagospodarowaniem geopolitycznym regionu na granicy Europy i Azji".
W środę ukraińska gazeta "Deń" napisała, że w odpowiedzi na lipcowe spotkanie G-8 w Petersburgu, podczas którego mają być omówione problemy bezpieczeństwa energetycznego, Polska przygotowuje własny szczyt energetyczny.
Według Krawczyka, nie ma co porównywać obu szczytów. "Zbieżność czasowa jest przypadkowa" - podkreślił.
W skład grupy G-8, której w tym roku przewodzi Rosja, wchodzi siedem najbardziej uprzemysłowionych państw świata (Francja, Japonia, Kanada, Niemcy, USA, Wielka Brytania i Włochy) oraz Rosja.
Tegoroczny szczyt przywódców państw G-8 odbędzie się w Petersburgu w dniach 15-17 lipca.
Inicjatywa zorganizowania energetycznego szczytu w Warszawie powstała podczas majowej wizyty w Polsce prezydenta Wiktora Juszczenki.