Liczba udzielonych kredytów hipotecznych wzrosła w lipcu niemal o połowę w skali roku, a w porównaniu z czerwcem 2024 r. o 12,6 proc. Wartościowo nastąpił jeszcze większy wzrost — o 67 proc. r/r oraz 12,3 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Trend wzrostowy trwa nieprzerwanie od stycznia.
— Od początku roku liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 93,8 proc., a ich wartość o imponujące 127 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 r. Wzrost wartości w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci decydują się na wyższe kwoty kredytów. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen — mówi Sławomir Nosal, kierownik zespołu analiz business intelligence w Biurze Informacji Kredytowej.
W lipcu średnia kwota udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 420 tys. zł i była o 12 proc. wyższa niż przed rokiem.
Tyle osób skorzystało z wakacji kredytowych na nowych warunkach obowiązujących od czerwca 2024 r. Na koniec lipca wartość kredytów objętych rządowym programem wyniosła 31,7 mld zł.
Nie słabnie także zainteresowanie kredytami gotówkowymi. W lipcu ich wartość wzrosła o 27,5 proc. r/r, a liczba o 17 proc. Klienci zaciągają zobowiązania na coraz wyższe kwoty — motorem sprzedaży są kredyty na kwotę ponad 50 tys. zł. Ubiegły miesiąc przyniósł także kontynuację trendu wzrostowego w kredytach ratalnych — o 28 proc. r/r pod względem liczby i o ponad 18 proc. w ujęciu wartościowym.
— Narastająco od początku roku liczba udzielonych kredytów ratalnych wzrosła o 73,3 proc., a ich wartość o 27 proc. r/r. Jest to efekt dominującej liczby zobowiązań na niskie kwoty pochodzących z przekształcania niespłaconych transakcji z odroczonym terminem płatności, tzw. BNPL. Gdy upłynie okres bezodsetkowy rozliczenia zakupów, wynoszący zazwyczaj 30 dni, wierzytelności często są przejmowane przez banki i włączane w portfel kredytów ratalnych — mówi Sławomir Nosal.
O tyle wzrosła r/r średnia wartość kredytu gotówkowego udzielonego w lipcu — wyniosła 22,99 tys. zł.
