Z Barometru EFL na drugi kwartał tego roku wynika, że inflacja wywołuje coraz większy niepokój wśród polskich przedsiębiorców. Aż 58,5 proc. badanych uważa, że w najbliższych miesiącach wpłynie ona negatywnie na prowadzoną przez nich działalność. W poprzednim kwartale taką opinię wyraziło 47,5 proc. firm, co oznacza wzrost o 11 pkt proc. Zmniejszył się natomiast odsetek przedsiębiorców wierzących w pozytywny wpływ inflacji (z 5 proc. do 0 proc.) oraz przewidujących stagnację sytuacji (z 36 proc. do 30 proc.).
Im mniejsza firma, tym większe obawy dotyczące negatywnego wpływu inflacji na działalność. O tym, że przez wysoką inflację ich działalność w najbliższych miesiącach może ulec pogorszeniu, mówi prawie połowa (47 proc.) właścicieli średnich firm. Wśród małych i mikro firm ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi odpowiednio: 61 proc. i 62 proc.
Niepokój o wpływ inflacji na prowadzony biznes widoczny jest wśród wszystkich sześciu badanych sektorów (budownictwo, handel, HoReCa, przemysł, transport, usługi). Największe obawy mają przedstawiciele branży HoReCa (80 proc. wskazań, co oznacza wzrost negatywnych przewidywań o 22 pkt proc. w porównaniu z I kwartałem 2023 r.) oraz handlowej (73 proc. wskazań, wzrost o ponad 20 pkt proc.). Z kolei najmniej boją się skutków wzrostu cen firmy transportowe. Negatywny wpływie inflacji na ich biznes przewiduje tylko 32,5 proc. zapytanych (w poprzednim kwartale było ich 27,5 proc.).
Z Barometru EFL wynika również, że polskie mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa czują się oswojone z wojną za wschodnią granicą i zdecydowana większość nie uważa, że jej skutki wpłyną na prowadzony przez nich biznes. Takie zdanie wyraża 72 proc. ankietowanych przedsiębiorców. Natomiast 22,5 proc. ankietowanych przewiduje, że w związku z wojną kondycja ich firmy w ciągu najbliższych miesięcy się pogorszy.