Kup dziecku akcje, a nie zabawki

WST, CNBC
opublikowano: 2009-12-17 11:38

Czy jest coś przyjemniejszego niż widok cieszącego się dziecka kiedy wręczasz mu super prezent świąteczny? Tak. Obserowanie ich sukcesów przez całe życie! Pytanie tylko, jak tego dokonać?

Uczycie wasze dzieci na temat pieniędzy i inwestowania. Im wcześniej tym większe szanse na realny sukces – radzi Jim Cramer, wielka gwiazda telewizji CNBC. Warto go słuchać, gdyż zna się na tematyce rynku kapitałowego jak mało kto. Zaczynał jako makler w Goldman Sachs, potem zarządzał funduszem hedgingowym, ale prawdziwą sławę zyskał dzięki programowi „Mad Money”.

Więc w tym roku, zamiast kupować twojemu dziecku najmodniejsze zabawki, rozważ inną, przyszłościową alternatywę. Są nią… akcje!

Oto propozycja zakupu 10 akcji na 2010 r.

1. Amazon (wiele zakupów choćby prezentów świątecznych jest dokonywanych za pomocą tej platformy internetowej, której popularność systematycznie rośnie. Jak twierdzi Cramer, wzrost zysków spółki będzie w 2010 r. wyższy niż w bieżącym i ocenia prognozy rentowności dla spółki za zbyt niskie, szczególnie biorąc pod uwagę doskonałe jej wyniki w tzw. Cyber Monday. A to może oznaczać zdecydowany wzrost wyceny akcji)

2. Apple (Czy twoje dziecko chce kolejnego iPoda? A na dodatek prawie każdy chce mieć iPhone. Spółka, a zwłaszcza jej produkty są głównymi sprawcami rewolucji na rynku mediów mobilnych).

3. BP (Gigant paliwowy notuje ponad przeciętny wzrost produkcji, ma zdywersyfikowaną geograficznie działalność i obecność i najsilniejszy bilans w całym sektorze. Nie bez znaczenia są gigantyczne dywidendy)

4. Walt Disney (Medialny potentat, którego nazwy nie trzeba nikomu tłumaczyć. Zdaniem Cramera, ma dobre fundamenty i mocno zdywersyfikowaną działalność biznesową, pozytywnie wyróżniającą spółkę na tle branży)

5. Ford (Koncern motoryzacyjny, który otrzymał  „nowe życie” odkąd zarządza nim prezes Alan Mullaly. To jedyny przedstawiciel Wielkiej Trójki producentów aut z Detroit, który nie potrzebował pomocy państwa. Uwaga, Cramer rekomenduje akcje uprzywilejowane, a nie zwykłe! Mulally powiedział w „Mad Money”, że Ford będzie najbardziej zyskowną firmą motoryzacyjną na świecie, a Cramer mu wierzy)

6. Google (Od czego zaczynasz przeszukiwanie Internetu? Gdzie szukasz wiadomości? W Google! Korzysta z nich praktycznie każdy internauta. A to stały dopływ gotówki dla spółki. Jeśli uważasz, że cena akcji jest zbyt wysoka, weź pod uwagę radę Cramera – mając akcje o wartości przekraczającej 100 USD, podziel ją przez 10 by się nie zniechęcać.

7. Honeywell (Jeden z największych konglomeratów na świecie, który inwestuje również w przyszłość twoich dzieci. Firma ma ogromny potencjał do generowania zysków i inwestuje w dostarczanie energooszczędnej infrastruktury. Szef spółki Dave Cote przekształcił ją w lidera sektora przemysłowego i lotniczego, a na dodatek, ma posłuch u prezydenta Obamy)

8. Macy’s (Czołowy gracz na rynku sprzedaży detalicznej, a klienci czy tak, czy siak i tak będą kupować)

9. McDonald (Czy jest jakiś rodzic, który nie wziął dziecka to którejś z restauracji McDonalda? Choćby tylko by przebrać dziecko w toalecie. Kiedy Cramer dorastał, gigant segmentu fast food „Złoty Łuk” kojarzony był tylko z niezdrową żywnością. Od wielu już jednak lat oferta spółki szybko ewoluuje, i obecnie w menu jest ogromna ilość posiłków i produktów bardziej przyjaznych naszemu ciału. Za zakupem akcji przemawia doskonały zagraniczny biznes, korzystający z osłabienia dolara i wysokie dywidendy mogące być zbierane przez twoje dzieci latami.

10. Pepsico (To kolejny marka ikona, którą rozpoznaje każde dziecko. Według Cramera, każdy inwestor chce mieć w swoim port folio akcje producentów żywności i napojów, jako papiery defensywne, na czasy, kiedy gorzej jest w gospodarce i na giełdzie, a które najszybciej będę korzystać na ożywieniu. Jego zdaniem, pod kierownictwem prezesa Indra Nooyi, to jeden z najlepszych pod tym względem walorów.

Uwaga: Wymienione akcje są jedynie przykładami. Mogą być przy tym trzymane w portfelu przez wiele lat. Nie można jednak – jak określa to Cramer – „nie odrabiać domowej pracy” czyli pozostawić wszystko swojemu losowi. Trzeba systematycznie, wspólnie z dzieckiem obserwować zachowanie akcji i odpowiednio reagować.
Zaproponowane akcje cechują się dużą rozpoznawalnością wśród dzieci, młodego pokolenia, które często się z nimi utożsamiają, co miało na celu zachęcić do nauki zasad i praw rządzących rynkiem kapitałowym.