Początek tygodnia nie zmienił obrazu krajowego rynku walutowego. W poniedziałek ceny dewiz były kształtowane wydarzeniami na rynku międzynarodowym, gdzie rosła wartość wspólnej waluty w stosunku do dolara. Cena waluty USA spadła w Polsce z 4,196 zł do 4,18 zł. Cena euro zwyżkowała z 4,07 zł do 4,1 zł.
W kręgu zainteresowania inwestorów w najbliższym okresie znajdzie się zapewne piątkowa publikacja danych dotyczących lipcowej inflacji. Ze średniej prognoz analityków wynika, że wskaźnik powinien spaść do rekordowo niskiego poziomu 1,4 proc. Zdecydowana większość spodziewa się również, że jeszcze w tym miesiącu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się ponownie na obniżenie poziomu stóp procentowych. O godz. 15.45 jeden dolar wyceniany był na 4,181 zł, a jedno euro na 4,0925 zł. Rynek w dalszym ciągu powinien być spokojny. O nominalnych poziomach cen dewiz będą decydowały wydarzenia na międzynarodowym rynku eurodolara. Radzimy wstrzymać się z transakcjami.
Za granicą notowania wspólnej waluty poszły w górę. Kurs EUR/USD, który jeszcze podczas sesji azjatyckiej wynosił 0,9695, podczas sesji europejskiej wzrósł do poziomu 0,98. Wartość dolara spadła głównie na skutek znacznego zmniejszenia się oczekiwań inwestorów na redukcję stóp na dzisiejszym posiedzeniu Fed. O godz. 15.45 jedno euro było wyceniane na 0,9785 dolara. Choć pokonanie przez kurs EUR/USD linii trendu spadkowego może sugerować możliwość dalszej aprecjacji euro, do decyzji Fed doradzamy inwestorom wstrzymanie się transakcjami.