Według informatorów agencji, National Oil Corp. (NOC) powiadomił niektóre firmy pośredniczące w handlu oraz armatorów o tzw. sile wyższej dotyczącej wysyłki z portów Es Sider i Ras Lanuf, odpowiednio największego i trzeciego pod względem wielkości terminalu eksportowego. Bloomberg przypomina, że NOC wcześniej ostrzegał o takiej możliwości w związku z lokalnymi protestami, które uniemożliwiały załadunek tankowców.
Produkcja ropy w Libii spadła od połowy kwietnia do 600 tys. baryłek dziennie, czyli o połowę. W kraju toczy się konflikt między dwoma obozami politycznymi, których przywódcy spierają się, który z nich jest prawdziwym premierem kraju. Protestujący blokujący instalacje naftowe są zwolennikami jednego z nich i żądają przekazania mu władzy.
Ropa WTI drożeje obecnie o 1,2 proc. do 113,12 USD. Kurs baryłki ropy Brent rośnie o 1,0 proc. do 119,14 USD.