Firma cateringu dietetycznego ma coraz więcej zamówień. Wchodzi do kolejnych miast.
LightBox działa na szerszą skalę od października. Dostarcza na zamówienie gotowe zestawy posiłków: zdrowych i zróżnicowanych, o konkretnej wartości energetycznej (1000-2500 kcal). Czyli dietetycznych.
— Rozwijamy się. Obsługujemy nie tylko Warszawę i Trójmiasto, ale też Ciechanów, Mławę i Płońsk. W tym roku pojawimy się we Wrocławiu i w Poznaniu — mówi Michał Rudziks, prezes i założyciel LightBoksu.
Najwięcej, bo 60 proc. obrotów, firma realizuje w Warszawie. Pod stolicą ma zakład, z którego rozwozi posiłki.
— Biznes rośnie dynamicznie, więc logistyka jest dużym wyzwaniem. Realizujemy dziennie około 300 zamówień — szacuje Michał Rudziks.
Pudełko składające się z pięciu posiłków, kosztuje 49 zł. To by dawało 15 tys. zł dziennego obrotu, czyli grubo ponad 400 tys. zł w ujęciu miesięcznym.
— Zbliżamy się do progu rentowności — mówi prezes.