Maciej Zientara chce zarabiać na luksusie

Katarzyna Latek
opublikowano: 2008-10-06 06:53

Bogaci potrzebują rozrywki, a on chce im ją zapewnić. Maciej Zientara po częściowym rozwodzie z Maciejem Wandzlem działa na własną rękę. Ujawniamy nowe projekty znanego przedsiębiorcy.

Nawet gdy gospodarka jest w kryzysie, są ludzie, którzy mają pieniądze i chcą je wydawać. Taką dewizę przyjął Maciej Zientara, konstruując portfel nowego przedsięwzięcia – Supernova Fund. To konsekwencja częściowego jego rozstania z Maciejem Wandzlem, dotychczasowym żelaznym partnerem w interesach. Przez kilka miesięcy trwały formalności, związane z powołaniem i organizacją struktury nowego funduszu. Teraz jego działalność podzielono na kilka sektorów. Udziałowcami Supernovej Fund są osoby prywatne – wśród nich Maciej Zientara i Maciej Wandzel. Spółką kieruje Wojciech Grzybowski.
Znaczą część aktywów Supernovej Fund stanowią nieruchomości w tzw. segmencie premium.
- Nieruchomości o wyższym standardzie nie podlegają tak niekorzystnej koniunkturze, jak pozostałe. Podobnie rzecz się ma z nieruchomościami komercyjnymi – mówi Maciej Zientara.
W portfelu ma m.in. osiedle w Nadarzynie, dwie lokalizacje w Krakowie i okolicach, a także – jak mówi – przebój: apartamenty Gorące Źródła w Zakopanem. 

Prawdziwym oczkiem w głowie zarządzających jest jednak sektor private equity, zwany też w funduszu big toys. Jak dotąd SF zainwestował w chorwacką firmę, które zajmuje się czarterem luksusowych łodzi motorowych. Fundusz kupił też udziały w nowej polskiej stoczni jachtowej. Ma być to początek biznesu skierowanego do naprawdę bogatych.
- Te łodzie są naprawdę ekskluzywne. Wypalają w ciągu godziny setki litrów paliwa, stąd zaporowa cena takich usług. Mało kogo na to stać, ale jest na to rynek. I to rosnący – zapewnia Wojciech Grzybowski.
Na razie działają w Chorwacji, ale Supernova planuje prowadzenie takiej działalności także w Zatoce Perskiej. Wybór jest prosty – właśnie tam mieszka wielu ludzi z naprawdę dużymi pieniędzmi, a paliwo jest wyjątkowo tanie. A poza zakupami tak naprawdę w Emiratach niewiele jest rozrywek.
W tej samej kategorii, czyli private equtity, jest także nowy projekt związany z finansami prywatnymi, który ma ruszyć w ciągu kilku tygodni. Ma to być pośrednictwo finansowe, ale inne od tego, który rynek już zna.

O pozostałych planach Macieja Zientary (m.in. wobec PPWK) czytaj w „Pulsie Biznesu”