MF i KUKE ucinają korupcję na papierze

Mira Wszelaka
opublikowano: 2001-06-08 00:00

MF i KUKE ucinają korupcję na papierze

Zarówno Ministerstwo Finansów, jak i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych wytaczają działa przeciw wszechwładnemu zjawisku korupcji w transakcjach międzynarodowych. Już od 1 lipca zarówno eksporter, jak i bank finansujący polski eksport, występujący do KUKE o gwarantowane przez Skarb Państwa ubezpieczenie eksportowe, będą zobowiązane do… złożenia dodatkowego oświadczenia, że do zawarcia transakcji nie doszło w wyniku przekupstwa zagranicznego funkcjonariusza publicznego.

Na oświadczeniu jednak nie koniec. KUKE zapowiada bowiem pewne sankcje w postaci odmowy ubezpieczenia bądź też wypłaty ewentualnego odszkodowania. Najpierw jednak trzeba będzie znaleźć „wystarczające dowody”. Z tym — jak wskazuje praktyka — może być gorzej.

Nowe obostrzenia mają jednak przede wszystkim charakter prewencyjny. KUKE liczy, że odpowiedzialność przy podpisywaniu oświadczeń jest tak duża, że eksporterzy nie będą chcieli ponosić ryzyka braku odszkodowania, które niemal w każdym przypadku kończy się bankructwem firmy.

W tej sytuacji trudno przewidzieć, jak zachowają się nieuczciwi eksporterzy. Być może będą ryzykować braki ubezpieczenia — co jest coraz bardziej powszechne — albo działać z dużo większą ostrożnością.

Recepta na walkę z korupcją w transakcjach międzynarodowych proponowana przez KUKE i MF wydaje się prosta, choć nie wiadomo tylko, czy i jak skuteczna. Wszystko zależy od tego, co obie instytucje mają zamiar uczynić, by słuszne założenia nowego przepisu nie pozostawały martwą literą.