Według Głównego Urzędu Statystycznego produkcja sprzedana przemysłu w sierpniu 2025 r. była o 0,7 proc. wyższa niż rok wcześniej, jednak w porównaniu z lipcem spadła aż o 7,1 proc.. To wynik słabszy, niż oczekiwali ekonomiści – prognozowali oni wzrost o 0,5 proc. rok do roku i spadek o 7,4 proc. miesiąc do miesiąca.
Po odsezonowaniu dane wyglądają nieco lepiej: przemysł zanotował 1,5 proc. wzrostu rok do roku, a w porównaniu z lipcem spadek wyniósł jedynie 0,1 proc..
Budownictwo w kryzysie
Znacznie gorsza sytuacja dotyczy budownictwa. Produkcja budowlano-montażowa w sierpniu spadła o 6,9 proc. rok do roku oraz aż o 8,9 proc. miesiąc do miesiąca. Tymczasem ekonomiści spodziewali się lekkiego wzrostu – o 0,4 proc. rok do roku – i dużo płytszego spadku w ujęciu miesięcznym, o 2 proc.
Eksperci ING zwracają uwagę, że spadły wszystkie główne składowe wskaźnika, a najsilniejszy wstrząs nastąpił w budownictwie infrastrukturalnym, gdzie produkcja zmniejszyła się o 12,8 proc. rok do roku.
Załamanie produkcji budowlanej w sierpniu (⬇️6,9%r/r po ⬆️0,6%r/r) i poniżej konesnsusu ⬆️0,5%. Spadły wszystkie sektory. Najgłębiej budownictwo infrastrukturalne (⬇️12.8%r/r). Powoli "rozkręcająca się" dystrybucja funduszy z UE sprawia, że na dynamiczny wzrost inwestycji… pic.twitter.com/EDNxC3ZIGn
— ING Economics Poland (@ING_EconomicsPL) September 18, 2025
Słabe wykorzystanie funduszy unijnych
Ekonomiści podkreślają, że jedną z głównych przyczyn słabości sektora budowlanego jest niewystarczająca absorpcja środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz funduszy UE. Dopóki finansowanie nie zacznie realnie napędzać inwestycji, trudno liczyć na ożywienie – według prognoz bardziej wyraźne efekty mogą pojawić się dopiero w 2026 r.
Z kolei analitycy Pekao SA zaznaczają, że słabszy wynik częściowo tłumaczy mniejsza liczba dni roboczych w sierpniu, jednak nawet po jej uwzględnieniu dane budzą niepokój.
Produkcja budowlano-montażowa była w sierpniu niższa o 6,9% niż rok temu. Wprawdzie o jeden dzień roboczy mniej, ale to i tak bardzo słaby wynik. Najgorzej w budownictwie infrastrukturalnym, które powinny odbijać dzięki KPO. W danych GUS tego nie widać, poza specjalistycznym pic.twitter.com/6tDKGwp24b
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) September 18, 2025
Szansa w projektach publicznych
Natomiast ekonomiści PKO BP wskazują, ze szansą na odbicie produkcji są projekty publiczne: energetyka odnawialna, program jądrowy, CPK, przemysł militarny czy rozwój AI. Realizację tych wszystkich przedsięwzięć wspierają środki z KPO oraz funduszy strukturalnych.
🇵🇱przemysł wciąż przechodzi okres selektywnego odbicia. Dane pokazują, że motorem pozostają branże produkujące dobra inwestycyjne – dynamicznie rośnie produkcja sprzętu transportowego i maszyn, co dobrze wpisuje się w modernizacyjne plany gospodarki. Branża spożywcza i odzieżowa… pic.twitter.com/KQhTj057x9
— PKO Research (@PKO_Research) September 18, 2025