Musk powiedział, że system autonomicznej jazdy w autach jego spółki, to „po prostu superkomputer w samochodzie”. Wartość systemu instalowanego w każdym aucie to 8 tys. USD. Wykorzystuje m.in. osiem kamer, 12 unowocześnionych czujników i radar z szybszą prędkością przetwarzania danych.

Szef Tesli powiedział, że spodziewa się iż do końca 2017 roku samochód Tesli będzie w stanie przejechać w trybie autonomicznym z Los Angeles do Nowego Jorku „bez potrzeby choćby jednego dotknięcia kierownicy”.
Musk dodał, że to jednak od regulatorów i klientów będzie zależało, czy auta w trybie autonomicznym pojawią się na drogach. Na razie system będzie działał w „trybie ukrycia”, zbierając informacje o tym kiedy nowa technologia mogłaby pomóc uniknąć wypadku, lub się do niego przyczynić, gdyby auto jechało w trybie autonomicznym.
Musk powiedział, że ma nadzieję iż pewnego dnia Tesla będzie mogła przedstawić regulatorom istotne dane dowodzące, że tryb autonomiczny jest bezpieczniejszy niż kierowanie autem przez człowieka.