Zwiększona podaż akcji podczas pierwszej sesji po długim weekendzie to reakcja na uznanie w piątek przez federalny sąd apelacyjny większości ceł wprowadzonych przez prezydenta Donalda Trumpa za nielegalne. Pojawiła się obawa, że w przypadku podtrzymania werdyktu przez Sąd Najwyższy państwo będzie musiało oddać pobrane cła, co mogłoby oznaczać konieczność zwiększenia zadłużenia. Dlatego rentowności obligacji USA wyraźnie rosły we wtorek rano, w przypadku 30-letnich zbliżając się mocno do 5 proc. Tak wyraźna przecena wywołała popyt, dzięki któremu wzrosty rentowności zostały zmniejszone.
Na rynkach akcji sesja zaczęła się dużymi spadkami głównych indeksów. Po 90 minutach podaż tylko lekko osłabła i Średnia Przemysłowa Dow Jones traciła 0,9 proc., S&P500 spadał 1,2 proc., a Nasdaq Composite zmniejszał wartość o 1,3 proc. Taniały wszystkie technologiczne blue chipy z tzw. wspaniałej siódemki. Największy spadek kursu notowały Nvidia (-2,8 proc.), Alphabet (-2,3 proc.) i Amazon.com (-2,0 proc.).
Wśród najmocniej taniejących spółek z S&P500 był Kraft Heinz (-5,0 proc.), który ogłosił podział kończący dekadę wspólnego funkcjonowania dwóch znanych marek spożywczych. Wywołało to reakcję legendarnego Warrena Buffetta, posiadającego 27,5 proc. akcji spółki, który w CNBC powiedział, że jest rozczarowany decyzją o jej podziale. Wśród najmocniej drożejących spółek z S&P500 jest PepsiCo (2,4 proc.). Elliott Investment Management ujawnił się w spółce z pakietem wartości 4 mld USD. To tzw. inwestor aktywista, którego celem jest zwiększenie zwrotu dla akcjonariuszy przez doprowadzenie do zmian w działalności spółki.
Generalnie podaż przeważa we wszystkich 11 głównych segmentach rynku akcji. Najmocniej tanieją spółki IT (-1,7 proc.), przemysłowe (-1,35 proc.) i usług telekomunikacyjnych (-1,3 proc.). Najmniejsze straty notują spółki dóbr codziennego użytku (-0,01 proc.), ochrony zdrowia (-0,1 proc.) i energii (-0,2 proc.).