Na Wall Street wyraźna przewaga popytu. Główne indeksy blisko rekordów.

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-10-20 22:40

S&P500 wrósł o 1,07 proc., najmocniej od tygodnia. Jest tylko 0,3 proc. poniżej rekordu z 8 października. Nasdaq Composite zwiększył wartość o 1,37 proc. Do rekordu zamknięcia zabrakło mu 0,23 proc. Dla obu indeksów to trzecie najwyższe zamknięcie w historii. Średnia Przemysłowa Dow Jones zyskała 1,12 proc. i zatrzymała się o zaledwie 0,11 proc. od rekordu z 3 października osiągając drugie najwyższe zamknięcie w historii.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich rynkach akcji przez całą sesję dominował popyt, który obejmował w podobnym stopniu zarówno spółki mniejsze jak i największe, a także „value” i wzrostowe. Optymizm inwestorów wynikał nadal z piątkowych sygnałów z obozu prezydenta Donalda Trumpa sugerujących możliwość porozumienia się z Chinami w sprawach handlowych. Dodatkowo nastroje poprawiła poniedziałkowa wypowiedź dyrektora Narodowej Rady Ekonomicznej w Białym Domu, Kevina Hassetta o tym, że „zamknięcie” rządu „prawdopodobnie zakończy się w tym tygodniu” dzięki gotowości do zawarcia porozumienia ze strony „umiarkowanych” Demokratów.

Wśród głównych przyczyn optymizmu inwestorów wskazywano również przekonanie o kolejnych dobrych raportach kwartalnych spółek. Około 85 proc. tych z S&P500, które opublikowały je dotychczas, przekroczyło oczekiwania. W tym tygodniu opublikuje je prawie jedna piąta spółek wchodzących w skład indeksu. We wtorek będą to m.in. Netflix, GE Aerospace, Coca-Cola, Philip Morris International, RTX, Texas Instruments i Lockheed Martin. Kolejne dni będą równie uważnie obserwowane, bo w środę pojawi się raport m.in. Tesli, w czwartek Intela, a w piątek Procter & Gamble. Przed ostatnią sesją w tym tygodniu opublikowany zostanie również opóźniony raport o inflacji w USA we wrześniu. Jest przekonanie, że choć pokaże on wzrost cen detalicznych w ubiegłym miesiącu do 3,1 proc., to inflacja bazowa utrzyma się na poziomie z sierpnia. Tak prognozuje np. Goldman Sachs.

Rekordowy kurs osiągnęły w poniedziałek akcje Apple (3,9 proc.), które było najmocniej drożejącym technologicznym blue chipem ze „wspaniałej siódemki” i jednym z głównych motorów wzrostu S&P500. Popyt wywołał raport Counterpoint Research wskazujący, że początkowa sprzedaż smartfonów iPhone 17 w USA i Chinach jest wyraźnie większa niż sprzedaż poprzedniego modelu smartfonu spółki w tym samym okresie od debiutu. Analitycy Loop Capital podwyższyli rekomendację dla Apple z „trzymaj” do „kupuj” przekonując, że to początek okresu ciągłej ekspansji dostaw iPhone'ów do końca 2027 roku.

W S&P500 drożało na zamknięciu prawie 83 proc. spółek. Popyt przeważał w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Największym cieszyły się spółki usług telekomunikacyjnych (1,5 proc.), materiałowych (1,24 proc.) i przemysłowych (1,2 proc.). Jedynymi segmentami z przewagą podaży były dobra codziennego użytku (-0,1 proc.) i spółki użyteczności publicznej (-0,06 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones wzrosły kursy 25 z 30 spółek. Najmocniej drożał dostawca oprogramowania Salesforce (4,6 proc.), Apple (3,9 proc.) oraz ubezpieczyciel zdrowia UnitedHealth Group (2,2 proc.). Najsłabiej notowane były sieć sklepów budowlanych Home Depot (-0,8 proc.), gigant detalu Walmart (-0,6 proc.) oraz półprzewodnikowa Nvidia (-0,3 proc.).

Wzrosły kursy prawie 75 proc. spółek z Nasdaq Composite z czego wśród 20 o największej kapitalizacji spadkiem kursu kończyły dzień tylko cztery. We „wspaniałej siódemce” taniała tylko Nvidia (-0,3 proc.), a poza Apple (3,9 proc.) najmocniej rosły kursy Meta Platforms (2,1 proc.) i Amazon.com (1,6 proc.) pomimo jego problemów z działaniem Amazon Web Services, największej na świecie platformy chmurowej, obsługującej miliony klientów na świecie.