Wskaźnik rynku, Bloomberg Global Aggregate Total Return Index, wzrósł o prawie 10 proc. w listopadzie i grudniu. Obligacje spółek z ratingiem inwestycyjnym dały jeszcze większy, prawie 11 proc. zwrot od początku listopada, co również oznacza najlepsze dwa miesiące w historii. Hideo Shimomura, zarządzający portfelem w Fivestar Asset Management Co. w Tokio uważa, że jesteśmy świadkami „karnawału rynku obligacji”.
Rynek swapów uwzględnia w cenach cięcie stóp o łącznie 150 pkt. bazowych w USA i Wielkiej Brytanii w przyszłym roku, a w strefie euro o 175 pkt. bazowych. Optymizm bazuje na ostatnich danych pokazujących wyraźny spadek inflacji po serii najbardziej agresywnego od dekad zacieśniania polityki pieniężnej.
Rentowność obligacji 10-letnich USA, uważanych za globalny benchmark, spadła o ok. 120 pkt. bazowych od szczytu z października, kiedy sięgała prawie 5 proc. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Polski to obecnie 5,18 proc. W pierwszych dniach października wynosiła trochę ponad 6 proc.
- Gwałtowność rajdu na rynku obligacji faktycznie zwiększyła całkowity zwrot dla inwestorów - powiedział Vishnu Varathan, szef strategii w Mizuho Bank w Singapurze. - Wydaje się, że rynki sygnalizują iż jesteśmy w pół drogi do ponownego wprowadzenia łagodnej polityki pieniężnej – dodał.