Spółka wydobywcza ogłosiła, że skierowała prośbę do indyjskiego głównego komisarza ds. pracy, w której apeluje o podjęcie działań mających na celu utrzymanie nieprzerwanych dostaw węgla. Podkreśliła, że branża węglowa jest kluczową "usługą użyteczności publicznej".
Dzienna produkcja węgla w Indiach wynosi średnio prawie 2 miliony ton. Węgiel pokrywa około 70 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w Indiach.
Sekretarz generalny Indyjskiego Krajowego Kongresu Związków Zawodowych, AK Jha, poinformował, że pracownicy zrzeszeni w pięciu krajowych związkach zawodowych zagrozili trzydniowym strajkiem w związku z konfliktem płacowym. Zapowiedział, że przez ten okres robotnicy nie będą wydobywać ani wysyłać węgla. Negocjacje z zarządem w sprawie ewentualnego rozwiązania sporu jeszcze się nie rozpoczęły.
Strajk może przypaść na okres zwiększonego zużycia energii
Strajk ma nastąpić w okresie hinduskiego sezonu świątecznego, który trwa miesiąc i charakteryzuje się wzrostem zużycia energii, ponieważ fabryki zwiększają produkcję w odpowiedzi na rosnący popyt. To również okres po szczególnie gorącym i suchym lecie, które spowodowało zwiększenie zużycia energii w całym kraju. Zmienna pogoda wpłynęła także na produkcję energii wodnej, kolejnego istotnego źródła energii w Indiach.
W rezultacie państwowi producenci energii zdecydowali się na import węgla w celu uzupełnienia swoich zapasów. Vikram Reddy, wiceprezes agencji ratingowej ICRA, zauważył, że trudno jest oszacować dokładny wpływ potencjalnego strajku na wydobycie węgla. Jednakże po wrześniowych opadach deszczu, które obniżyły zapotrzebowanie na energię, elektrownie krajowe powinny posiadać wystarczające rezerwy, aby przetrwać ewentualne zakłócenia, a dostawy energii powinny pozostać stabilne.